Cortana była asystentem głosowym stworzonym dla systemu Windows Phone. Jej premiera odbyła się 2 kwietnia 2014 roku. Niestety to kolejny przykład tego jak Microsoft potrafił zniszczyć nawet najlepszy pomysł.

To nie jest historia z dobrym zakończeniem. Pokazuje nam jednak ona, że wiele technologii, które wydają się być całkiem dobrym pomysłem, debiutuje w najgorszym, możliwym dla siebie czasie.

//dzisiaj na dailyweb

Cortana była świetna, ale tonący Windows Phone zabrał ją na dno razem ze sobą.

Cortana z popularnej gry na samo dno

Cortana

Od dziesięcioleci widzieliśmy w filmach i serialach niesamowite komputery, które mogą się z nami komunikować i wykonywać dla nas różne czynności. Takie twory jak HAL 9000 czy K.I.T.T nakręcały wizję wirtualnych, cyfrowych asystentów, które chciano wprowadzić również na nasze komputery.

Było wiele takich prób, rynkowym sukcesem mogła się cieszyć tylko jedna. Była nią Siri. Mało osób już chyba pamięta, że ta cyfrowa asystentka została stworzona poza Apple, przez zewnętrzną firmę. Jej sukces i możliwości były jednak na tyle, że Apple postanowiło kupić firmę. W październiku 2011 roku Siri trafiła na pokład iPhone’a 4s, jako natywna aplikacja.

Microsoft zachęcony sukcesem Siri postanowił stworzyć konkurencyjne rozwiązanie. Co ciekawe zrobił to jeszcze przed pojawieniem się Amazon Alexa (listopad, 2014) oraz Asystentem Google (maj, 2016). Cortana miała od początku nosić imię kobiety, chociaż z początku myślano o czymś bardziej tradycyjnym. Wybór padł jednak na sztuczną inteligencję, z którą obcować mogliśmy w grze Halo.

Cortana została początkowo całkiem dobrze odebrana. Miała zaległości w porównaniu do Siri, ale oferowała całkiem sporo możliwości. Największą jej zaletą było to, że zdawała się dużo lepiej radzić z natywną mową niż Siri, która polegała na znanych jej frazach. Kluczowym składnikiem był tu notatnik, czyli pamięć wszystkich naszych pytań, które pozwalały uczyć asystentkę.  Dziesięć lat temu możliwość wytłumaczenia pojęć, czy zapytania o konkretne wydarzenie lub osobę i uzyskanie klarownej odpowiedzi robiło wrażenie!

Microsoft i Amazon ożenili Cortanę z Alexą, ponoć to już działa!

Co jeszcze mogła Cortana? Całkiem dużo, jak na tamte czasy. Już wiecie, że dosyć dobrze rozumiała pytania, na które odpowiedzi miała szukać w internecie, nawet jeśli nie zadawaliśmy ich w najprostszym szyku. Dodatkowo miała wsparcie dla wielu natywnych aplikacji systemowych jak kalendarz, przypomnienia czy budzik. Z czasem doszło tu też wsparcie, które oferowali producenci innych aplikacji (np. kontrola oświetlenia Philips Hue). Microsoft przez cały czas próbował ulepszać Cortanę, więc użytkownicy cieszyli z biegiem czasu bardziej naturalnymi odpowiedziami czy wsparciem dla dodatkowych typów danych jak wyniki wydarzeń sportowych, danych teleadresowych czy przelicznikami danych i kursami walut.

Cortana zabita przez Microsoft. W Windows 11 rządzi AI z ChatGPT

R E K L A M A

Śmierć systemu Windows Phone pogrążyła zasadność działania Cortany. Początkowo Microsoft chciał ją przenieść na inne urządzenia. Pojawiło się pomysł na niezależne głośniki z wbudowaną Cortaną. Ostatecznie chyba tylko Harman Kardon Invoke zadebiutował na rynku. Wprowadzono również aplikację na iOS oraz Android, ale to było całkiem bez sensu. Bezpieczną przystanią miała być integracja z Microsoft Windows.

Harman Kardon Invoke cortana

W styczniu 2020 roku Microsoft Cortana została wycofana ze sklepów z aplikacjami. Na początku sierpnia 2023 Cortana dostała aktualizację, która całkowicie ją zabiła, odcinając użytkowników od usługi.

Nastała era Microsoft Copilot.