Zastanawiasz się kto do Ciebie dzwonił z kierunkowego 61? Oto sprawne wyjaśnienie. Zacznijmy jednak od początku. Połączenia telefoniczne w obrębie jednego kraju na ogół nie sprawiają problemów. Niemal każdy ma już telefon komórkowy lub smartfon. Wystarczy wybrać numer abonenta i gotowe. Dzwoniąc na numer stacjonarny, trzeba dodać dwucyfrowy prefiks miasta, np. 61 xxx xx xx – to numer stacjonarny w Poznaniu lub okolicy. Sprawa się trochę komplikuje, gdy rozmowa telefoniczna ma pokonać granice państw. Każde państwo ma swój numer kierunkowy, czyli prefiks. Może on być jednocyfrowy (np. Stany Zjednoczone mają prefiks 1), dwucyfrowy (Polska ma numer 48, a np. Australia ma 61) lub trzycyfrowy.
Połączenia międzynarodowe – kierunkowy +61
W większości krajów świata, gdy dzwoni się za granicę z telefonów stacjonarnych przed prefiksem kraju trzeba wpisać 00. Natomiast, gdy dzwoni się z telefonów komórkowych trzeba wpisać znak +. Dzwoniąc z zagranicy z telefonu komórkowego na numer stacjonarny w Poznaniu, musimy wpisać +48 61 xxx xx xx, a dzwoniąc z automatu telefonicznego lub telefonu stacjonarnego trzeba wpisać 0048 61 xxx xx xx.
Kierunkowy 61 – połączenia lokalne
Osoby, które rzadko wyjeżdżają za granicę, zapominają o numerze kierunkowym do Polski i przy próbie zadzwonienia do rodziny w Polsce dziwią się, gdy automatyczny głos w obcym języku informuje o tym, że nie ma takiego numeru, lub gdy telefon odbiera cudzoziemiec. Znak plus nie jest obojętny również przy odbieraniu połączeń w Polsce. Numer 61 xxx xx xx to numer stacjonarnego telefonu z Poznania, ale numer zaczynający się od +61 oznacza połączenie przychodzące z Australii albo z należących do Australii Wysp Kokosowych lub Wyspy Bożego Narodzenia.
Jak dzwonić do Australii?
Polaków mieszkających lub przebywających czasowo za granica jest coraz więcej. Nawet w tak odległych zakątkach świata jak antypody. Dzwoniąc z Polski do znajomego w Australii z telefonu komórkowego, trzeba przed jego numerem telefonu wpisać +61, a dzwoniąc z telefonu stacjonarnego, należy najpierw wpisać 0061, a potem jego numer. Trzeba też wziąć pod uwagę to, że Polskę i Australię dzieli przestrzeń stref czasowych.
Dzwoniąc z Polski do Australii o godzinie 20 czasu letniego, możemy zerwać naszego rozmówcę ze snu w środku nocy. W tym czasie bowiem w Perth będzie już godzina 2 w nocy, w Adelajdzie 3:30, a w Sydney 4 nad ranem dnia następnego. Rozmowy pomiędzy Polską a Australią nie są tanie. W przypadkach wielu rozmów międzynarodowych koszt połączenia z Polski i do Polski znacznie się różnią i warto sprawdzić, co się bardziej opłaca. Dostępne są również możliwości tańszych połączeń z Australią przy pomocy specjalnych kart, kodów lub aplikacji. Oferta pośredników oferujących tańsze połączenia z Australią się zmienia.
Numer kierunkowy miasta i numer innego państwa mogą wprowadzać w błąd
Diabeł tkwi w szczegółach. Tym szczegółem jest mały znak +, na który możemy nie zwrócić uwagi. Koszt oddzwonienia na numer spoza Unii Europejskiej zależy od taryfy operatora, ale z pewnością jest wysoki. Niektórzy mają odruch oddzwaniania na nieodebrane połączenia. Wykorzystują to oszuści. Komputer wybiera losowo jakiś polski numer, puszcza sygnał i się rozłącza. Wystarczy, że ktoś nie zauważy plusa i uzna, że 22 to numer stacjonarny z Warszawy i oddzwoni.
Tymczasem może to być kierunkowy do Beninu (+229), Gwinei (+224) albo Burkina Faso (+226). Połączenie jest natychmiast przekierowywane na numer premium (odpowiednik polskich numerów 0-700). Nawet krótkie połączenie może wówczas kosztować zawrotne sumy. Oszustwo to nosi nazwę wangiri fraud. Co robić, żeby tego uniknąć? Można zablokować u operatora połączenia zagraniczne, jeśli nie spodziewamy się zagranicznych rozmów albo nie oddzwaniać na nieznane numery telefonów.