Pamiętacie, jak jakiś czas temu świat obiegło to zdjęcie?

oculus 1200x799

Niektórzy twierdzili, że widok na nim jest przerażający, inni popadali w zachwyt nad tym, jak na przestrzeni lat rozwinęła się technologia. Nie od dziś wiadomo, że Facebook poświęca znaczne zasoby na to, by w ciągu dalszym rozwijać technologię wirtualnej rzeczywistości (VR), ale do tej pory ani Facebook, jako platforma społecznościowa, ani świat VR nie przenikały się za mocno.

Do wczoraj. Wczoraj bowiem Facebook uruchomił platformę przeplatającą rzeczywisty i wirtualny świat – Facebook 360. Aplikacja służyć będzie jako centrum filmów i zdjęć wykonanych w tzw. technice 360 stopni, których ostatnimi czasy na portalu Marka Zuckerberga coraz więcej. O popularności tego typu treści świadczy fakt, że od wprowadzenia możliwości udostępniania tego typu treści, użytkownicy zamieścili ponad 25 milionów zdjęć i ponad milion filmów 360.

Na czym to polega?

Aby móc skorzystać z aplikacji Facebook 360 należy być posiadaczem „Samsung Gear VR, powered by Oculus” i zainstalować wspomianą aplikację ze sklepu Oculusa. Po uruchumieniu ukażą nam się zakładki z czterema newsfeedami:

  • Explore – gdzie możemy odkryć najciekawsze i najpopularniejsze treści 360 stopni
  • Following – w której sprawdzimy content 360 zamieszczony przez naszych znajomych na Facebooku
  • Saved – gdzie zobaczymy zapisane przez nas treści 360, by móc łatwo i szybko wrócić do nich w innym czasie
  • Timeline – w której zamieścimy własne wspomnienia w formie zdjęć i filmów wykonanych w technice 360 stopni

Facebook 360 Grid

Co więcej, poprzez aplikację możemy zareagować na daną treść (tak, jak działa to na Facebooku) i podzielić się nią na Facebooku. Na oficjalnym blogu portalu czytamy, że już niebawem pojawi się więcej opcji społecznościowych – zapewne chodzi o możliwość komentowania, czy oznaczania znajomych.

Niestety, nie mam dostępu do zestawu VR i nie mogłem przetestować nowego narzędzia Facebooka „na własnej skórze”, choć w tym przypadku chyba lepiej mówić o oczach. Jeśli ktoś z Was ma taką możliwość, odezwijcie się do mnie – jestem bardzo ciekawy, jak Wasze wrażenia!

Namiastka rzeczywistości

Osobiście bardzo „kibicuję” rozwojowi wirtualnej rzeczywistości – kilka razy miałem okazję skorzystać z przeznaczonego do tego zestawu i efekt jak dla mnie jest niesamowity. Każdemu, kto nie jest przekonany, a nie miał na swoich oczach gogli VR (a znam wiele takich osób) – polecam! To ciekawe doświadczenie, kiedy możesz poczuć ten dreszcz emocji, spadając w dół ze skały, czy pędząc rozpędzonym rollercoasterem. Idąc tym tropem – VR to ciekawe rozwiązanie dla tych, którzy z różnych powodów nie mogą czegoś doświadczyć na własnej skórze. Tak, wiem – nic nie zastąpi nam realnej przygody, ale dzięki rozszerzaniu rzeczywistości możemy mieć jej namiastkę. Dość realistyczną namiastkę.