Oglądanie meczów w aplikacji mObywatel? Minister Cyfryzacji nie widzi problemu

Aplikacja mObywatel już niebawem umożliwi oglądanie meczów reprezentacji Polski? Janusz Cieszyński dzieli się informacjami na temat potencjalnie nowej funkcji.

Aplikacja rządowa należy do całkiem użytecznych dobroci na naszych smartfonach. Potwierdzenia można doszukiwać się w sporej popularności apki, której liczba pobrań przekroczyła 10 milionów w lipcu, mimo że ówczesna wersja była wypchana błędami. Kłopotliwe kwestie techniczne można jednak rozwiązywać na bieżąco, dlatego kwestią czasu był ruch banku PKO BP, który jako pierwszy wprowadził w Polsce możliwość weryfikacji tożsamości aplikacją rządową.

To jednak dopiero początek użytecznych nowości, które może zaoferować mObywatel. Janusz Cieszyński podzielił się nowymi pomysłami na rozwój aplikacji. Na oficjalnym profilu minister cyfryzacji pisze, że chciałby w nadchodzącej kadencji wzbogacić aplikację o kolejną funkcję, którą roboczo nazwaną mTV. Czym jest i jak bardzo jest użyteczna? Oceńcie sami.  

mObywatel zapewni dostęp do meczów? 

Nowa funkcja w oficjalne aplikacji rządowej zagwarantowałaby dostęp nie tylko do wydarzeń sportowych, lecz także do cyfrowych dóbr polskiej kultury. Wyprodukowane za publiczne pieniądze utwory będą musiały być udostępniane także w tej formule.  

Cyfrowe #KonkretyPiS – odcinek 1:

Dziś wieczorem nasi piłkarze zagrają mecz o wszystko z Albanią, a siatkarze powalczą o miejsce w ćwierćfinale Mistrzostw Europy. Transmisje sportowe to każdego roku najpopularniejsze programy i dlatego chcemy, aby dostęp do wszystkich meczów…

— Janusz Cieszyński (@jciesz) September 10, 2023

Na całe szczęście mister cyfryzacji był przygotowany, ponieważ zapoznał się wcześniej z pomysłami programowymi oponentów w obszarze technologii, uznając, że to właśnie Prawo i Sprawiedliwość ma najlepszą agendę modernizacji dla Polski. 

Obok takich funkcji i możliwości jak trzymanie dowodów osobistego, prawa jazdy lub korzystania z e-recept wydarzenia sportowe wyglądają dosyć zabawnie i nie na miejscu. I nie, nie nawiązuję tutaj chociażby do ostatnich wyników polskich piłkarzy.  

Najwyraźniej nie tylko ja jestem zaskoczony takim podejściem, ponieważ reakcje użytkowników są głównie krytyczne wobec planów autora wpisu. Najczęściej poruszanym tematem przez internautów jest uzasadnienia takiego ruchu. Janusz Cieszyński mówi wprost, że w ten sposób chce po prostu ściągnąć ludzi do apki. 

Powiem więcej, minister wręcz podkreśla, że dodanie dobrego kontentu ściągnie userów do apki i usług w niej zawartych. Na całe szczęście możemy podyskutować na ten temat z autorem słów, ponieważ jest on chętny i otwarty na dyskusje w tym temacie. A coś mi się wydaje, że znajdzie się wielu użytkowników, którzy mogą mieć odmienne zdanie w tej kwestii.  

Ciekawi mnie jeszcze jedna kwestia. Podobno do głównych zadań ministerstwa cyfryzacji, które wznowiło działalność 1 maja 2023 roku, należą ochrona cyberprzestrzeni, rozwój e-usług, budowa infrastruktury szerokopasmowej oraz promowanie kompetencji cyfrowych. Tak przynajmniej wynika z profilu Janusza Cieszyńskiego na oficjalnej stronie serwisu Rzeczypospolitej Polskiej.  

mObywatel w pełni przywrócony do żywych. 100 000 aktywacji mDowodu

Jak rozumiem, dodanie meczów reprezentacji Polski jako kolejnej funkcji do aplikacji mObywatel z całą pewnością dotyczy każdego z tych podpunktów, tak? Można pewnie powiedzieć, że rolą i powinnością ministra jest jej wprowadzenie. Nie no, ja tego po prostu nie kupuję, ponieważ znajdzie się wiele ważniejszych funkcji od wydarzeń sportowych, które można obejrzeć w kilku innych miejscach. Poza tym internauci martwią się tym, że byłby to dopiero wstęp przed włączaniem do apki np. wiadomości. 

Na całe szczęście wspomniana funkcja jest zapisana na liście potencjalnych nowości, więc jeśli chcielibyście sprawdzić możliwości obecnej wersji, wystarczy skorzystać ze strony internetowej lub aplikacji mobilnych dla systemów Android lub iOS.