Pomimo tego, że potężna Wikipedia niestety nie może służyć jako pomoc naukowa, to jednak cholernie wygodne ustrojstwo. W końcu nie trzeba zaglądać do skrzętnie prowadzonych, kupowanych regularnie przez kilka lat serii Świat Wiedzy (swoją drogą pamięta ktoś fenomen tego wydawnictwa?). Wystarczy odnaleźć frazę budzącą wątpliwości, by uzyskać kompleksową informację na jej temat napisaną językiem formalnym i oficjalnym. Sama Wikipedia jest na tyle popularny, że powstała jej wersja satyryczny, doskonale wszystkim znana pod nazwą Nonsenspoedia, która wczoraj obchodziła swój światowy dzień.

O ile światowych dni czegokolwiek ostatnio jest bardzo dużo, to jednak w przypadku Nonsenspoedii, chyba warto o tym mówić, bo każdy kto posiada niebanalne poczucie humoru, znajdzie tam coś dla siebie. Znajduje się tam cała masa użytecznych informacji, chociażby bardzo praktycznie przedstawione zalety ajfona:

  • Przeglądać się w szkiełku,
  • Połykać kartę SIM
  • Dłubać sobie w zębach uniwersalnym urządzeniem do wyciągania karty SIM,
  • Zgrywać muzykę i wideo, ale jak nie używasz Maca, to nie jesteś tró i Apple zablokuje ci sprzęt, za który tyle zapłaciłeś.
  • Kupować miliardy bezużytecznych i uzależniających programów w App Store,
  • Lokalizować się, ale ta funkcja nie działa w 215 krajach (działa tylko w USA),
  • Kupować pornosy i Heavy metal w iTunes (tylko w USA, Wielkiej Brytanii i autoryzowanych domenach publicznych.
  • Rzucić nim o ścianę, wściekając się, czemu tyle funkcji jest niedostępnych.
  • Podgrzewać na nim jedzenie, ze względu na wygląd płyty indukcyjnej.

Pomysł na serwis humorystyczny, będący satyrą Wikipedii zrodził się w 2005 roku, początkowo w języku angielskim. Szybko jednak pomysł rozprzestrzenił się na pozostałe kraje, w tym na Polskę. Co ciekawe, przed Nonsensopedią przestrzegało ministerstwo bezpieczeństwa wewnętrznego Malezji ;-)