Według najnowszych informacji, zaserwowanych przez pracownika Valve, konsola przenośna Steam Deck 2 powstanie i zadebiutuje najwcześniej w 2025 roku.

Osoby śledzące rynek przenośnych urządzeń do grania w gry nie powinny narzekać na ostatnie wieści. Plotki dotyczące nowej konsoli firmy Lenovo sprawdziły się – Legion Go został oficjalnie zapowiedziany na IFA 2023. Coraz więcej przecieków dotyczy także nowego sprzętu Nintendo. W ubiegłym tygodniu pisałem o spotkaniu przedstawicieli japońskiej firmy z pracownikami Activision.

Natomiast teraz do śmietanki towarzyskiej dołączył kolejny gigant. Według najświeższych informacji podanych przez pracownika Valve konsola przenośna Steam Deck 2 może pojawić się na rynku dopiero w 2025 roku, a nawet w 2026. Konkurencyjne produkty z całą pewnością pojawiają się na rynku wcześniej. Jaki jest więc powód tak odległej premiery nowej konsoli amerykańskiej firmy?  

Steam Deck 2 w 2025 roku? To prawdopodobne!  

Grzebiący nad urządzeniem Pierre-Loup Griffais zdradził nieco szczegółów serwisowi The Verge. Z jego wypowiedzi wynika, że Valve podniesie poprzeczkę najwcześniej w 2025 roku, ponieważ firmie zależy na skoku wydajnościowym, który nie wpłynie znacząco na żywotność baterii. Autor słów nie sądzi, żeby taki skok był możliwy w ciągu najbliższych kilku lat.  

steam deck 2

Ważne dla nas jest to, aby Steam Deck oferował stałą, docelową wydajność dla programistów oraz był prostą wiadomością dla klientów – na każdym Steam Decku zagrasz w te same gry. Z tego powodu nie możemy lekceważyć zmiany poziomu wydajności i chcemy zrobić to wtedy, gdy będzie możliwy wystarczająco wysoki wzrost. Nie chcemy również, aby większa wydajność wiązała się ze znacznym kosztem wydajności energetycznej i żywotności baterii. Nie sądzę, żeby taki skok był możliwy w ciągu najbliższych kilku lat, ale nadal uważnie monitorujemy innowacje w architekturach i procesach produkcyjnych, aby zobaczyć, w jakim kierunku zmierzają sprawy.

Ciekawi mnie przyszłość obecnego urządzenia ze względu na coraz bardziej wymagające gry. Już przy obecnych hitach konsola musi się nieźle się napocić – a w przypadku takich gier jak Returnal i The Last of Us rozgrywka była prawie niemożliwa. Chociaż stan tej drugiej gry pozostawiał w ogólnym rozrachunku wiele do życzenia.

steam deck 2

Nie musimy uciekać się do wspomnianych produkcji, żeby podkreślić problemy maszyny, ponieważ ostatnio wydany Starfield jest kolejnym problematycznym przykładem. W sieci pojawiły się liczne materiały z gry bazujące na przenośnym sprzęcie, które przedstawiły skromną liczbę klatek. Jak się łatwo domyślić, uniemożliwiały one granie w przyjemnych warunkach – najwyraźniej liczne ekrany wczytywania nie pomogły. 

Trzeba jednak pamiętać, że mowa tutaj o wielgachnych i wymagających produkcjach. A w mojej ocenie sprzęt zdecydowanie lepiej sprawdza się z mniejszymi, ale równie angażującymi tytułami. Wystarczy rzucić okiem na 100 najpopularniejszych gier na urządzeniu Valve. Wśród nich znajdziemy Vampire Survivors, Dead Cells, Hades czy też Stardew Valley. Z całą pewnością są to zdecydowanie mniej wymagające produkcje, które cieszą się wielką popularnością wśród graczy (nie tylko na przenośnej konsoli).  

Subskrybuj DailyWeb na Youtube!

Można byłoby się spodziewać po Valve innego ruchu, który mógłby w teorii poprawić obecny stan rzeczy. Wystarczyłoby pokusić się o wydania nowej wersji konsoli z innym ekranem, żeby  zwiększyć możliwą wydajność. Asus ROG Ally pokazał, że rozgrywka może być płynniejsza ze względu na ekran ze zmienną częstotliwością odświeżania, co redukuję spadki klatek. Ba, nawet przedstawiciele Nintendo postanowili z czasem wydać swoją konsolę w odświeżonej wersji.

Nie wierzę jednak, żeby firma chciała wydać inną wersję przed premierą dwójki. Tym bardziej nie wierzę, że rozwiąże kłopoty związane z ekranem i baterią, przez które deweloperzy nie mogą zasypiać (problematyczną kwestię wymienionych elementów podkreśla nie tylko Griffais, lecz także inny projektant, Lawrence Yang). Pozostaje mi liczyć na nieco niższe ceny sprzętu w sklepach, ponieważ obecne potrafiły zwalić z nóg.