Chociaż Steam Deck zadebiutował już dosyć dawno, a na rynku pojawiło się kilku ciekawych konkurentów, przenośna konsola od Valve dalej jest jednym z najpopularniejszych modeli wśród mobilnych i kanapowych graczy. Już za tydzień zadebiutuje ona w nowej limitowanej wersji i białej kolorystyce.
Niewątpliwie na rynku dostępnych jest kilka urządzeń, które robią na nas większe wrażenie. Steam Deck dzięki SteamOS, świetnemu ekranowi OLED oraz stosunkowo dobremu współczynnikowi wydajności, jakości i ceny dalej świetnie radzi sobie na rynku. Nowa biało-szara wersja zdecydowanie napędzi sprzedaż. Trzeba się jednak śpieszyć — to będzie szybki i limitowany drop!
Steam Deck cały na biało
Niestety konsola pod względem technicznym nie różni się w żaden sposób od standardowej wersji OLED. To sprzęt napędzany CPU AMD Zen 2 (4 rdzenie, 8 wątków) i GPU AMD RDNA 2. Dalej mamy tu 16 GB pamięci LPDDR5 6,400MT/s (szybsza pamięć niż w wersji bez LCD) oraz 1TB dysk SSD NVMe. Ekran to wspomniany już wcześniej 7,4-calowy panel OLED o rozdzielczości 1,280 x 800 pikseli.
Jak łatwo zauważyć to specyfikacja, która nie jest już topem w tej kategorii sprzętu, ale dalej daje radę. Limitowana wersja w białej kolorystyce nie wydaje się też unikalna, bo konkurenci już dawno pozwalają na wybieranie czegoś innego niż tylko czerń. Doceniamy jednak ruch Valve, które robi ukłon w stronę swoich użytkowników.
Nintendo Switch 2: wydajne jak Steam Deck, powolne jak zawsze
Niestety, aby cieszyć się białą wersją konsoli, będzie trzeba zaplanować zakup i mocno się pośpieszyć. Biała edycja limitowana Steam Decka OLED będzie dostępna w sprzedaży na całym świecie o północy z 18 na 19 listopada czasu polskiego. Ten model będzie kosztował 679 dolarów (30 dolarów więcej niż standardowa wersja) i będzie dostępny we wszystkich regionach, w których firma prowadzi sprzedaż Steam Decka, w tym Japonii, Korei Południowej, Tajwanie i Hongkongu, gdzie Decka można nabyć za pośrednictwem strony firmy Komodo.
Valve zapewnia, że to jednorazowa akcja i nie będzie więcej dropów. Niestety — „jak nakład się wyczerpie, to się wyczerpie” — jak napisano na oficjalnej stronie.