Apple nieczęsto dokonuje zmian w designie swoich flagowych produktów, co najlepiej widać na przykładzie linii Apple Watch. Przychodzi jednak moment, kiedy modyfikacji trzeba dokonać. Najwyraźniej chwila ta nadejdzie wraz z premierą iPhone 16.

Konstrukcja kolejnych generacji iPhone’a nie zmienia się diametralnie. Apple wychodzi z założenia, że nie warto zmieniać czegoś, co jest niemal idealne, dlatego wprowadzane zmiany są stosunkowo niewielkie. Tak było na przykład przy okazji wejścia na rynek serii 13. Porównując różnice w stosunku do poprzedniej, zmienił się układ obiektywów na tylnej części obudowy.

iPhone 16 zadebiutuje na rynku już za kilka miesięcy, dlatego też z każdym tygodniem zaczną pojawiać się w sieci kolejne doniesienia i plotki dotyczącego wyglądu oraz funkcji najlepiej sprzedającego się smartfona na świecie. Wczoraj przygotowaliśmy dla was najświeższe informacje o iPhone 16 Pro. Warto zwrócić też uwagę na podstawową wersję nadchodzącego flagowca.

iPhone 16 z ułożeniem obiektywów sprzed 4 lat?

Jak co roku, Apple szykuje szereg ulepszeń i rozszerzeń możliwości fotograficznych. Tych modyfikacji nie widać oczywiście na zewnątrz. Jak wspomniałem we wstępie, tylna część podstawowego modelu serii 13, 14 i 15 wygląda na tyle podobnie, że o ile nie pamiętamy palety kolorów dostępnych w poszczególnych seriach, o tyle na pierwszy rzut oka trudno powiedzieć, z którym wariantem mamy do czynienia. Tak naprawdę żaden z kolorów nie występuje w takim samym odcieniu we wszystkich kolejnych generacjach. Nawet czarny nazywa się tak dopiero w najnowszej odsłonie. Wcześniej określano go jako Północ. Zgadniecie, które zdjęcia przedstawia konkretną wersję?

Według najnowszych doniesień medialnych iPhone 16 swoim wyglądem będzie wyraźnie nawiązywał do serii 12, w przypadku której obiektywy tylnych aparatów fotograficznych były umiejscowione w układzie jeden pod drugim. Muszę przyznać, że ucieszyłaby mnie ta zmiana.

Jak widać na powyższych schematach, oprócz pionowo usytuowanych obiektywów na wyspie znalazło się jeszcze miejsce na mikrofon, natomiast dioda doświetlająca wylądowała już poza wyniesieniem. Przy okazji da się też zauważyć, że w porównaniu do obecnej generacji obszar aparatów fotograficznych wystaje nieco bardziej z powierzchni pleców smartfona. Potencjalnie może to oznaczać, iż iPhone 16 będzie dysponował większym rozmiarem czujników, co byłoby bardzo dobrą informacją dla wszystkich zainteresowanych tym właśnie wariantem.

iPhone 12
iPhone 12

 

Z publikowanych wcześniej doniesień wynika, że iPhone 16 i iPhone 16 Plus mogą zostać wyposażone w skaner LiDAR, który jest niezbędny do przestrzennego nagrywania wideo. Zbiera on informacje na temat głębi otoczenia i do tej pory był dostępny w iPhone’ach Pro. Gdyby faktycznie tak się stało, byłaby to kolejna z funkcji smartfona Apple, która po czasie trafiłaby do podstawowej wersji. Tak było na przykład z Dynamic Island, która debiutowała w 14 Pro, a w serii 15 pojawiała się już w we wszystkich modelach.

Warto dodać, że filmy przestrzenne można nagrywać i oglądać w goglach Vision Pro, o których jest obecnie głośno.

Apple Vision Pro sprzedało się rewelacyjnie. Bateria i aparat na minus, ale ogólne wrażenia fantastyczne

Na opublikowanych w serwisie X rysunkach technicznych zamazano niestety wymiary urządzenia.  Musimy mieć na uwadze, jak zawsze w przypadku tego typu przecieków, że do premiery urządzenia pozostało jeszcze trochę czasu, a sam schemat może pochodzić z wcześniejszych etapów projektowania urządzenia. Jeszcze kilka dni temu pojawiły się informacje, że iPhone 16 pod względem wyglądu nie będzie różnił się znacząco od swoich poprzedników. Która z wersji okaże się prawdą? Przekonamy się już wkrótce!