Jest! W końcu dotarł. Nareszcie miałem okazję chwilę z nim obcować. Przed Wami mikrofon, którego nigdy nie widzieliście. Poznajcie Teenage Engineering CM-15! To mikrofonowa gwiazda i to nie tylko ze względu na stosunek jakości do gabarytu, lecz także ceny.
Miałem ogromną przyjemność testować kilka sprzętów od Teenage Engineering. Był popularny głośnik OB-4 czy chociażby niesamowity rejestrator TP-7 z charakterystycznym, obracającym się elementem, który symbolizuje analogową szpulę magnetofonową. Był też OP-1 sampler! Skrywał prawdziwy ocean możliwości w wytwarzaniu dźwięków. Teraz czas na sprzęt, który po prostu musiał trafić do moich rąk, bo jest… mikrofonem.
Teenage Engineering ponownie zrobiło bezkompromisowy produkt. Idealnie uzupełnia i komponuje się z całą linią miniaturowych, ale profesjonalnych sprzętów segmentu audio. Jego ogromną cechą i zaletą, prócz gabarytu, jest wbudowana bateria, która pozwala na rejestrację dźwięku nawet do 10h. To w praktyce oznacza, że mając rejestrator TP-7 i CM-15, możecie nagrać np. podcast na środku łąki i to bez potrzeby dodatkowego zasilania czy nawet komputera.
Teenage Engineering CM-15 – specyfikacja
- konstrukcja : kapsuła membranowa o średnicy 1 cala, wyprodukowana przez firmę Peluso;
- przetwornik: analogowo-cyfrowy ESS Sabre ES9822Q PRO;
- preamp: Wzmacniacz OPA 140 JFET o bardzo niskich zniekształceniach;
- wbudowana bateria: tak, elastyczny system zasilania z 10-godzinnym akumulatorem;
- w zestawie: adapter do statywu, mini statyw;
- wymiary: 90mm x 65,5mm x 19mm;
- waga: 132 g
Zapraszam do obejrzenia materiału video, w którym to omawiam ten cudowny sprzęt. Mówię także więcej o jego budowie, szczególnych cechach charakterystycznych. No i przede wszystkim usłyszycie go sami!
Pamiętajcie oczywiście, żeby zostawić popularną subskrypcje, by połechtać nasze ego ;-)