Ten tydzień nie obfitował w ogromne ilości wpisów, niestety całość to sprawka cholernej grypy z która walczę na wszystkich frontach. Korzystając z okazji nieco lepszego samopoczucia, ten jeden wpis musi się pojawić, co by honoru zachować. Siły na przeglądanie RSSów brak, tym samym to doskonały moment by rozprawić się z Feedly, jako drugim narzędziem z...
Kontrowersyjna decyzja Google o zamknięciu Readera nie pozostała bez echa. Mimo, że ten popularny czytnik...
W zeszłym tygodniu największe zamieszanie (tuż oczywiście po wyborze nowego papieża ;) ) spowodowała informacja...
Google dotrzymuje słowa. Dosłownie tydzień temu zapowiedzieli modernizacje stylistyki Czytnika a już dokładnie od wczorajszych...
Czytnik Google to jedno z moich ulubionych narzędzie nie licząc chociażby Gmail. Jest ono w...