Microsoft Copilot Pro za darmo nie będzie, ponieważ gigant z Redmond chce po prostu zarabiać na płatnej wersji swojej usługi. Z pewnością znajdą się chętni na dodatkowy wydatek, bo to jednak dostęp do świeżych funkcji, które mogą okazać się przydatne.

Microsoft nie przestaje stawiać na rozwój sztucznej inteligencji. Na początku tego roku mój redakcyjny kolega wspominał o tym, że Microsoft Copilot pojawił się także na system iOS. Jego posiadacze z pewnością docenili krok giganta, bo tekst do pracy lub szkoły sam się nie zredaguje, prawda? No i zawsze można zadać jakieś pytanie sztucznej inteligencji lub poprosić ją o wygenerowanie obrazu. Same zalety!

Jak się jednak okazuje, pozytywnych stron może być jeszcze więcej, ale tylko w przypadku, gdy masz paniczu sakwę pełną monet. Microsoft Copilot Pro to płatna wersja usługi, która zawiera dodatkowe funkcje. Do wybulenia jest 20 dolarów za miesięczną subskrypcję. Dobrze, dobrze, ale co dokładnie oferuje wspomniana opcja?  

Microsoft Copilot Pro to płatna wersja znanej usługi  

Upłynął już prawie rok od uruchomienia usługi Bing Chat, która oparta była na technologii ChatGPT. Być może niektórzy nawet o tym nie wiedzą, ponieważ w tej chwili nazywana jest po prostu Copilot. Najwyraźniej pomysłów na nowości i zmiany gigantowi nie brakuje, ponieważ ogłasza on kolejne ważne ruchy związane ze sztuczną inteligencją!  

microsoft copilot pro

Na początek podkreślę raz jeszcze, Microsoft wprowadza na rynek Copilot Pro za 20 dolarów (opłata miesięczna). Osoby, które skorzystają z abonamentu, mogą liczyć na dostęp do najnowszej wersji ChatGPT czy też do usługi Copilot w aplikacjach Microsoft 365. Znajdą się także inne nowości, ale po kolei. Dodatkowo aplikacje Copilot na systemy iOS i Android są teraz dostępne dla wszystkich po ograniczonej premierze, która miała miejsce w zeszłym miesiącu.  

Według Yusufa Mehdiego, wiceprezesa firmy Microsoft i szefa Windowsa, gigant wprowadził także Copilot GPT, czyli nową funkcję, która pozwala dostosować usługę do określonych tematów, takich jak “fitness, podróże, gotowanie i nie tylko”. Użytkownicy płatnej opcji będą mogli ostatecznie tworzyć własne funkcje Copilot GPT.  

Microsoft twierdzi, że już teraz użytkownicy nowej wersji będą mieli dostęp do GPT-4 Turbo w godzinach szczytu. Ostatecznie będą także w stanie przełączać się między różnymi modelami GPT. Subskrypcja zapewnia również lepsze tworzenie obrazów Al, które będzie szybsze i zapewni wyższą jakość obrazu i to z opcjonalnym formatowaniem poziomym.  

Warto tutaj podkreślić istotny szczegół, który wiąże się z rozwojem sztucznej inteligencji. Jak dużo należy w nią inwestować pieniędzy? Idąc takim tokiem rozumowania, jesteśmy w stanie lepiej zrozumieć pośpiech firmy w kwestii zarabiania na Copilocie. Nie oszukujmy się, możliwości takich usług są drogie, zarówno pod względem mocy obliczeniowej, jak i zużycia energii. Właśnie dlatego Microsoft poszukuje sposobu na odzyskanie części kosztów (ostatnio wspominałem o podobnej sprawie).

Na koniec pozostaje jeszcze wspomnieć o tym, że gigant z Redmond twierdzi, iż Copilot dla Microsoft 365 jest obecnie szeroko dostępny dla małych firm dzięki subskrypcjom Business Premium i Bussiness Standard. Jeśli jesteście zainteresowani omówieniem usługi, zachęcam do odwiedzenia oficjalnej strony. Wyjaśniono na niej integrację rozwiązania Copilot z usługami Graph i aplikacjami Microsoft 365.