Facebook wprowadza do swoich komunikatorów nowy tryb wysyłania wiadomości. Jest to kolejna, po Stories, funkcja zapożyczona od jednego z głównych konkurentów Facebooka – Snapchata.
Funkcja, choć być może mało oryginalna, była dość wyczekiwana przez użytkowników. Facebook już od dłuższego czasu zapowiadał jej wprowadzenie, a ostatnie testy na WhatsAppie wskazywały na to, że ich pojawienie się w pozostałych komunikatorach jest jedynie kwestią czasu. Jak się okazuje, w przeciwieństwie do Snapchata, Facebook nie wykorzystuje tej funkcji jako ustawienia domyślne, lecz jako dodatkowy tryb wysyłania wiadomości.
Użytkownicy mogą korzystać z niego na poziomie czatu – aby go aktywować, wystarczy w trakcie rozmowy przesunąć palcem w górę. Po pierwszym uruchomieniu pojawi się ekran, wyjaśniający sposób działa funkcji. Tryb znikających wiadomości działa zarówno w przypadku komunikatów tekstowych i głosowych, jak i przesyłanych zdjęć, wideo, GIF-ów czy też emoji i naklejek. W każdym z tych przypadku wysłana wiadomość znika po zobaczeniu jej przez rozmówcę i zamknięciu okienka czatu. Warto wiedzieć, że występuje pewne ograniczenie w doborze adresatów wiadomości – obecnie mogą być to tylko osoby znajdujące się na liście znajomych lub obserwujących.
Zobacz także: Jak usunąć konto na Instagramie?
Czy wysłane w ten sposób wiadomości jednak naprawdę znikają? Podobnie jak w przypadku Snapchata, wciąż pozostaje opcja zrobienia zrzutu ekranu wiadomości. Jeśli jednak do tego dojdzie, jej nadawca zostanie o tym poinformowany. W celu zapewnienia bezpieczeństwa użytkownikom Facebook pozwala także na raportowanie wiadomości zawierających szkodliwe lub obraźliwe treści – i to nawet do godziny po ich zniknięciu. To oznacza, że firma będzie miała dostęp do nich jeszcze przez długi czas po ich wysłaniu.
Funkcja jest częścią zmian, jakie Facebook zaczął wprowadzać do Messengera i wiadomości na Instagramie już we wrześniu. Celem było ujednolicenie funkcji komunikatorów i danie użytkownikom możliwości komunikowania się między nimi. Zmiany te stanowią znaczący krok w kierunku zacierania się granic między aplikacjami.