Według ogłoszeń zamieszczonych przez szwedzką firmę wkrótce możemy spodziewać się wejścia na rynek jednego lub kilku gadżetów marki Spotify. Jakich? Tego Szwedzi póki co tego nie zdradzają.
Doniesienia o tym, że Spotify ma zamiar produkować swój własny sprzęt narodziły się po tym jak szwedzka firma udostępniła na swojej stronie jedno z ogłoszeń o pracę. Czytamy w nim, że streamingowy gigant „zamierza produkować pierwsze fizyczne produkty” i w związku z tym poszukuje ludzi do produkcji, logistyki i marketingu.
O jakie gadżety może chodzić Spotify? Wspomniane ogłoszenie niestety o tym nie wspomina. Jednak w jednej z poprzednich ofert mowa jest o stworzeniu produktu, który miałby dokonać przełomu i stworzyć zupełnie nową kategorię sprzętu niczym Pebble Watch, Amazon Echo czy okulary Snap Spectacles.
Myślę, że Spotify nie bez powodu wspomina akurat te trzy gadżety. Oczywiście pierwszym skojarzeniem, jakie może przychodzić na myśl, jest własny głośnik sterowany głosem. Ale nie sądzę, żeby Szwedzi zamierzali konkurować z Apple HomePod, Google Home i Amazon Echo – musieliby pokazać coś naprawdę oryginalnego, aby zaistnieć w tym mocno nasyconym obecnie segmencie.
Nie wykluczam sterowania głosem, ale urządzenie moim zdaniem może bardziej przypominać iPoda niż inteligentny głośnik. Po podanych przykładach można wywnioskować, że Spotify chce, aby ich gadżet był mobilny, a nie stał nieruchomo na stoliku w salonie. Kto wie, może będzie to na przykład rozwinięcie idei Pebble Core? Ten projekt został co prawda anulowany w 2016 r., ale to idealny przykład na to, jak Spotify mogłoby wykorzystać potencjał sterowania głosowego i wearables i połączyć te dwie rzeczy ze streamingiem muzyki.