Marcin przygotował tekst o produkcie Samsung Galaxy Ring. Sytuacja odnośnie do nowego sprzętu rozwija się bardzo dynamicznie. Dziś na blogu Samsunga zdradzono o nim kilka faktów, a dziennikarze na MWC w Barcelonie mieli okazje przyjrzeć się mu na żywo, za zamkniętymi drzwiami.
Mam pewne wątpliwości. Czy to sprzęt, który zdominuje rynek wearables? Z drugiej strony kilka dużych firm naprawdę poważnie się nim zainteresowało, a to coś musi przecież znaczyć.
To już nie tylko Ultrahuman, Oura, Evie czy nawet Amazfit Helio. Wiemy, że swoje urządzenie typu smart ring chcą mieć również najwięksi — Samsung i Apple. O co ta cała afera? Zobaczmy!
Czym jest Smart Ring?
Zasadniczo idea ta nie jest wcale taka nowa. Historia pierścieni, które służyły za coś więcej niż tylko biżuterię, jest naprawdę długa. Wyobraźcie sobie, że w antycznym Rzymie istniało coś takiego jak pierścienie z ukrytym schowkiem na truciznę. Pliniusz Starszy, historyk z pierwszego wieku naszej ery, relacjonował nawet śmierć pewnego urzędnika, który posłużył się takim pierścieniem, popełniając samobójstwo. Grecy korzystali z pierścieni z pieczęciami do podpisywania dokumentów.
Później było już tylko ciekawiej, bo pierścienie mogły służyć jako klucze, narzędzia czy nawet zegarki. Rozwój technologii Bluetooth wiele setek lat później przyniósł też pierwsze ubieralne urządzenia, które dzięki wibracji powiadamiały o połączeniu telefonicznym i SMS-ach. Taki sprzęt szybko wyparły smartzegarki. Pierścienie z dodatkowymi funkcjami co jakiś czas jednak wracały.
Najciekawszymi obecnie produktami z tej kategorii są te od Oura i Ultrahuman. Mogą one działać nawet do tygodnia bez ładowania. Ich podstawową użytecznością jest zbieranie danych zdrowotnych. Mogą to robić dokładnie w ten sam sposób co smartzegarki ze względu na czujnik fotopletyzmografii (przepływu krwi).
Dodatkowo taki sprzęt potrafi uzyskać informacje o naszej saturacji, temperaturze ciała, aktywności ruchowej czy jakości snu. Jak na takie małe urządzenie, nie powiem, to całkiem sporo. Tu przechodzimy sprawnie do rozmiarów. Można śmiało założyć, że większość osób wybierze smartobrączkę, odrzucając tym samym smartzegarek, do śledzenia jakości snu w nocy.
Czym jest Samsung Galaxy Ring
Samsung podczas ostatniej premiery najnowszej serii Galaxy S 24 pokazał coś, co jeszcze bardziej rozpaliło fantazje fanów. Samsung Galaxy Ring ma być odpowiedzią firmy na konkurencyjne produkty, które są już na rynku.
Niektóre redakcje uzyskały możliwość przyjrzenia się sprzętowi za zamkniętymi drzwiami w Barcelonie na targach MWC 2024. Nie można było niestety zrobić zdjęć, a producent nie przedstawił żadnych twardych danych na temat pierścienia.
Według ustaleń wiadomo, że Samsung Galaxy Ring dostępny będzie w rozmiarach od 5 do 13 (oznaczonych od S do XL). W zależności od rozmiaru będzie dysponował różną pojemnością baterii — od 14,5 mAh do 21,5 mAh. Dostępne będą 3 warianty kolorystyczne: srebrny, złoty oraz ceramiczny czarny.
Z blogu Samsunga dowiadujemy się, że Galaxy Ring będzie współpracował z aplikacją Samsung Health. Będzie mógł działać i synchronizować dane równocześnie ze smartzegarkami Samsunga, niejako uzupełniając mierzone dane.
Zdradzono, że wprowadzony zostanie nowy parametr w aplikacji o nazwie „My Vitality Score”. Będzie on pokazywał w punktowej mierze ogólny stan fizyczny. Dodatkowo wprowadzone zostaną karty ze wskazówkami zdrowia na wzór boosterów (tych saszetek z kartami Pokemon lub Panini Fifa). Będzie to pewnie jakaś forma grywalizacji i nagradzania za podjęte aktywności fizyczne. W sumie fajna sprawa.
To w zasadzie wszystkie ważne informacje, które udało się poznać. Wszystko wskazuje jednak, że sprzęt jest już gotowy. Czekamy prawdopodobnie wyłącznie na nowe funkcje platformy Samsung Health.