Pod koniec lutego, w marcu oraz w kwietniu Google Stadia zostanie zasilona nowymi grami. Użytkownicy będą mogli zagrać m.in. w FIFĘ 21.

Przyznaję, że nie jestem fanem gier. Moja „przygoda” z tego typu rozrywką zazwyczaj kończy się szybkim znudzeniem. Co jakiś czas jednak daję sobie i grom szansę. Przedostatnią było posiadanie PS4, gdzie główny tytuł, który mnie interesował to tak naprawdę FIFA. Chociaż pojawił się także Star Wars: Battlefront i kilka innych gier. Jednak po narodzinach syna konsola tylko zbierała kurz, więc poszła na sprzedaż. Niedawno podjąłem kolejną próbę – skorzystałem z darmowego okresu próbnego w Google Stadia. Jak na moje dość małe doświadczenie w tym temacie, sama platforma wywołała pozytywne wrażenia. Tak naprawdę jedyny problem, jaki w tym czasie napotkałem, dotyczył jakości mojego połączenia internetowego, z którym się męczę od jakiegoś czasu – ciągle oczekując na podłączenie światłowodu. Dlatego też anulowałem subskrypcję, czekając na lepszy dostęp do sieci.

FIFA 21 trafia na Google Stadia

Bardzo dobrze się złożyło. Podłączenie do szybszego internetu (mam nadzieję, że też mniej zawodnego) będę miał pewnie na przełomie lutego i marca (oby!). Wtedy też Google Stadia zostanie zasilona nowymi tytułami. Jeden z nich najbardziej mnie cieszy. To FIFA 21, która pojawi się na platformie 17 marca. Inne tytuły to:

  • Shantae: Half-Genie Hero Ultimate Edition – 23 lutego,
  • Shantae: Risky’s Revenge – Director’s Cut – 23 lutego,
  • It came from space and ate our brains – 2 marca,
  • Kaze and the Wild Masks – 26 marca,
  • Judgment – 23 kwietnia, 
  • Killer Queen Black – brak terminu,
  • Street Power Football – nie wskazano terminu,
  • Hellpoint – nie podano konkretnej daty.

Google Stadia pojawi się na telewizorach LG

Na początku roku informowaliśmy Was, że Google Stadia pojawi się na telewizorach LG.

Taka możliwość ma zostać udostępniona w ciągu kilku najbliższych miesięcy, jednak nie wcześniej niż w drugiej połowie roku. Pozwoli ona na bezpośredni dostęp do Google Stadia z poziomu telewizora, bez żadnych pośredników w postaci komputera, czy też telefonu. Wymagane jednak będzie posiadanie kontrolera Stadia. Co więcej, użytkownicy Stadia Pro będą mogli korzystać z gier w rozdzielczości 4K. Przyznaję, że to mega interesujące zagranie ze strony LG. Dzięki niemu nie trzeba będzie kupować konsoli, żeby pograć w ciekawe tytuły. Jest w tym miodzie łyżka dziegciu. Dostępność Google Stadia na telewizorach LG pojawi się najpierw jedynie na urządzeniach wyposażonych w system WebOS 6.0. Jednak producent podaje, że do końca roku platforma zagości również na telewizorach z wersją 5.0 tego systemu.

Źródło: Stadia