Wizjonerzy z Light mają w swoim portfolio smartfona Nokia 9 PureView czy aparat L16. Teraz firma zdecydowała się porzucić rynek konsumencki i przejść do motoryzacji.
Light zdecydowanie nie jest firmą, która prezentuje tradycyjne podejście do rynku fotografii. Większość producentów raczej pozostaje przy sprawdzonych rozwiązaniach i kolejne aparaty czy obiektywy różnią się od siebie minimalnymi poprawkami.
Aurora Aperture tworzy filtry nowej generacji montowane na tył obiektywu
Stworzony w 2015 na kickstarterze Light starał się zachęcić konsumentów rewolucyjnymi wynalazkami takimi jak L16, czyli aparat mający 16 osobnych matryc z obiektywami od 35 do 150mm ogniskowej. Nietypowy sprzęt miał zapewniać jakość lustrzanki i duże możliwości w kiepskich warunkach świetlnych. Crowdfunding uzbierał ponad 30 milionów dolarów, ale niestety ostateczna wersja nie spełniła oczekiwań recenzentów i klientów.
Współpraca Light z Nokią przy modelu 9 PureView
Druga wersja nigdy nie powstała, a Light zdecydował się na współpracę z Nokią przy modelu 9 PureView. Pokazany w lutym 2019 roku smartfon miał pięć aparatów o tej samej ogniskowej (około 28mm), co miało ponownie pozwolić na osiąganie lepszych efektów jakościowych, a efekt był podobny jak w przypadku L16. Niedawno pisałem też o patencie Sony, który prawdopodobnie powstał przy współpracy z Light – ma być to obiektyw łapiący ostrość w kilku miejscach, by wybrać punkt ostrości już po zrobieniu zdjęcia.
koniec ze smartfonami, idziemy do samochodów
Wygląda na to, że wspomniane produkty są jedynymi, jakie powstały pod okiem firmy na rynku konsumenckim. Android Authority dowiedział się, że Light skierował swoje prace na motoryzację, gdzie zapotrzebowanie na obrazowanie wciąż rośnie. Oczywiście mowa nie tylko o kamerach cofania czy rejestratorach, ale również o „oczach” samochodów wyposażonych w funkcję autopilota czy autonomicznych pojazdach jeżdżących bez kierowców.
AF w 58mm f/0.95 Noct powiększyłby obiektyw „poza granice wyobraźni”
Na tę chwilę Light nie chwali się współpracą z konkretnymi markami, więc możliwe, że będzie to niezależny producent tworzący kamery do różnych samochodów. Nie da się ukryć, że wcześniejsze pomysły nie były do końca trafione, ale powinny być zapamiętane na długo jako rewolucyjne i zupełnie nieszablonowe. Takie „wpadki” zazwyczaj prowadzą do ogromnego rozwoju technologii!