Premiera nowego iPhone 12 dopiero we wrześniu, ale to bez znaczenia, bo w internecie pojawiły się już ceny nowych modeli. Według leakerów będzie taniej niż w Androidzie! Czy to zapowiada dużą rewolucje?
Co? Gdzie? Jak? Dotychczas większość konsumentów postrzegała iPhone’a jako synonim luksus i piekielnie wysokich cen. Tymczasem według Jona Prossera najtańszy model iPhone’a 12 będzie kosztował 549USD, co jest ceną niższą od flagowców Samsunga, OnePlus, Motoroli, Google czy nawet Xiaomi. I kto tu jest flagship killerem?
Niebawem poklepiesz iPhone’a po pleckach za to, że jest taki fajny, a on… odpowie
Taniej niż w Androidzie… To jak tu rywalizować z ios?
Prosser przedstawił schemat cenowy wszystkich modeli, a wybór będzie duży. Mnie (jako fana małych smartfonów) najbardziej interesuje najtańszy model – iPhone 12 – mający ekran 5.4 cala, który będzie występował w wariantach 4G i 5G. Oprócz tego będzie jeszcze iPhone 12 Max (4G i 5G) oraz iPhone 12 Pro i iPhone 12 Pro Max:
- iPhone 12 4G 5.4 cala – 549USD (około 2200zł, ale w Polsce spodziewałbym się cen w okolicach 2800-3000zł po dodaniu podatków)
- iPhone 12 5G 5.4 cala – 649 USD (około 2600zł)
- iPhone 12 Max 4G 6.1 cala – 649 USD
- iPhone 12 Max 5G 6.1 cala – 749 USD (około 3000zł)
- iPhone 12 Pro 6.1 cala – 999 USD (około 4000zł)
- iPhone 12 Pro Max 6.7 cala – 1099 USD (około 4400zł)
Według przecieków wszystkie modele będą miały ekrany OLED (co jest dużą poprawą w stosunku do LCD w tańszych wersjach z poprzednich lat), procesor A14 Bionic i 4 lub 6 GB RAMu. W 12 Pro znajdziemy potrójny aparat i skaner LiDAR, a w „regularnych” 12 podwójny, znany już z iPhone 11. Nic rewolucyjnego, ale wydajność pewnie znowu na najwyższym poziomie.
To już przesada… pod koniec roku iPhone bez ładowarki w zestawie
Co to wszystko oznacza? Szczerze mówiąc, kolejny w tym roku cios w Androida. Pierwszym była premiera iPhone SE, który mocą pokonuje większość flagowców z zielonym robocikiem, a kosztuje ułamek ich ceny. Kolejnym – niedawna prezentacja nowego systemu z wbudowanymi widgetami czy możliwością zmiany podstawowej przeglądarki internetowej i aplikacji email.
Oppo Reno 3 Pro to smartfon kompletny dla każdego – podsumowanie testów
Niskie ceny dwunastek mogą oznaczać, że Google, Samsung, Xiaomi, Huawei czy OnePlus będą musiały mocno zmienić strategię cenową i szukać pola do pokonania Apple. Podpowiedź – na pewno trzeba dawać ładowarkę w zestawie…