Gracze liczą na nową Zeldę, ale pewnie skończy się na Pikachu do Smash Bros.
Producent popularnej konsoli Switch – japońska firma Nintendo – w środę wieczorem zdradzi, czego możemy się spodziewać jeśli chodzi o gry i inne niespodzianki w 2021 roku.
We wtorek dość niespodziewanie na kanałach w mediach społecznościowych Nintendo ogłosiło, że już w środę o 23:00 uruchomiony zostanie livestream Nintendo Direct. Jest to wydarzenie, podczas którego japońska firma pokazuje graczom, czego mogą się spodziewać w nadchodzących miesiącach.
Nie inaczej jest teraz. Nintendo zapowiedziało, że w środę wieczorem zobaczymy aż 50-minutowy pokaz. Będzie on dotyczył gier, które ukażą się już za chwilę, bo w pierwszej połowie 2021 roku. Póki co zdradzono tylko jeden pewnik – „Smash Bros. Ultimate”. Chodzą plotki, że może chodzić o DLC w postaci nowych postaci czy kostiumów.
A co jeszcze szykuje Nintendo? Pozostałe punkty programu Nintendo Direct to już niestety tylko domysły. Posiadacze Nintendo Switch mają oczywiście nadzieję na kontynuację „The Legend of Zelda: Breath of the Wild” – póki co wiadomo tylko, że taka gra jest w produkcji. Jej premiera w nadchodzących miesiącach jest jednak wątpliwa. Bardziej prawdopodobne, że Nintendo ogłosi w środę remaster którejś z poprzednich części tej serii, np. „Ocarina of Time”.
W tym roku swoje 25-lecie świętuje inna marka silnie związana z Nintendo, czyli słynne Pokemony. Jest więc prawdopodobne, że któraś z zapowiedzi podczas Nintendo Direct będzie dotyczyła właśnie tej serii, choć raczej nie ma co spodziewać się kolejnego pełnoprawnego tytułu.
Miejmy nadzieję, że Nintendo zaskoczy nas innymi ciekawymi tytułami. Początek Nintendo Direct w środę, 17 lutego o 23:00. Link do transmisji znajdziecie poniżej.