Netflix wprowadził dziś nowy plan z reklamami, który jest jednocześnie najtańszą opcją na korzystanie z serwisu. Niestety, okazało się, że rozwiązanie nie działa z niektórymi urządzeniami Apple, Google oraz Sony.

Rzekłbym „ale wtopa”. Najbardziej rozpoznawalny usługodawca oferujący filmy i seriale online, wprowadzając całkiem nowy, podobno atrakcyjny cenowo plan, popełnił gafę. Może nie tyle gafę tudzież niedopatrzenie, ile nie dopilnowano, aby wsparciem została objęta wystarczająca liczba sprzętów z różnych platform. W efekcie, osoby, które na co dzień wybierają rozwiązania Apple, Google czy Sony mają nie lada problem. Uściślając – na wybranych sprzętach nie ma możliwości uruchomienia planu Basic with Ads.

Reklamy na netflixie

Netflix z reklamami nie dla użytkowników sprzętu Apple, Google i Sony

Plan podstawowy z reklamami jest już dostępny na dwunastu rynkach. Dla przykładu, w USA trzeba zapłacić za niego 6,99 dolarów miesięcznie. To mniej niż w przypadku regularnej subskrypcji, natomiast widzowie muszą mieć świadomość braku dostępu do pełnej oferty oraz konieczności wyświetlania reklam przerywających seans. Cóż, z racji niższej ceny, można zaakceptować te drobnostki. Problemy pojawiają się wtedy, kiedy na sprzęcie, z którego korzystamy, nie ma możliwości uruchomienia planu z reklamami. Wrew pozorom, taki kłopot dotknął sporą grupę userów.

Netflix nie zapewnia w tym zakresie wsparcia dla Chromecasta pierwszej, drugiej i trzeciej generacji. Plan z reklamami „odpalimy” tylko na Chomecastach zgodnych z platformą Google TV. Idźmy dalej. Smartfony i tablety muszą korzystać z Androida 7 lub nowszego oraz iOS 15, lub nowszego. W przypadku starszych tabletów może to być kłopotliwe. Sprzęt w dalszym ciągu najadający się do konsumpcji multimediów nie będzie mógł być wykorzystany do tego celu. Podobnie wygląda sprawa użytkowników konsol Sony. Plan świetnie współprac z PS4 i PS5, ale nie ma możliwości uruchomienia go na PS3. To nie koniec. Niezadowolenie może dotknąć także fanów Apple. Jeśli korzystacie z Apple TV, możecie zapomnieć o tanim planie.

Zgoda, problem nie dotyczy nas w sposób bezpośredni. Jeszcze nie teraz, gdyż Netflix z reklamami nie jest jeszcze u nas dostępny. Zapewne to kwestia miesięcy, dlatego też warto już dziś zastanowić się nad potencjalną opłacalnością oraz zgodnością z posiadanym w domu sprzętem. Choć powątpiewam w to, że Amazon Fire TV jest u nas powszechnie wykorzystywany, dodam tylko, że w tym przypadku nie pojawił się żaden konflikt. Cóż, zanim ktokolwiek przejdzie na plan z reklamami, powinien zerknąć na listę kompatybilności.

Allegro Smart zmienia się na gorsze: podwyżka idzie w parze ze wzrostem minimalnej kwoty zakupów