Diuna na długo zagości w popkulturowym świecie kina i telewizji. Filmowa kontynuacja w reżyserii Dennisa Villenevue’a czeka na nas w 2023 roku, ale to nie wszystko.

Diuna zadebiutuje również jako serial HBO MAX. Odcinkowy projekt o tytule Sisterhood będzie prequelem oryginalnej historii, którą mieliśmy okazję poznać w hicie kinowym z 2021 roku i oczywiście książce Franka Herberta. O tym projekcie można było usłyszeć już w 2019 roku, kiedy ogłoszono, że takowa produkcja ma powstać. Trochę czasu minęło, międzyczasie Diuna Denisa Villeneuve’a zdobyła sześć Oscarów (muzyka,  scenografia, efekty specjalne, zdjęcia, montaż, dźwięk i montaż) i dopiero w tym roku twórcy uchylili rąbka tajemnicy. W kwietniu głoszono, że dwa pierwsze epizody wyreżyseruje Johan Renck, czyli człowiek, odpowiedzialny na rewelacyjny serial Czarnobyl. Zajął również stanowisko producenta. Natomiast w listopadzie dowiedzieliśmy się o pierwszych nazwiskach w obsadzie.

Diuna

Diuna: Sisterhood od HBO MAX będzie serialowym prequelem

Kiedy Diuna: Sisterhood pojawi się na HBO MAX? Tego niestety jeszcze nie wiemy, ale można się spodziewać, że nastąpi to po premierze kinowej Diuny 2, która ma zadebiutować 3 listopada 2023 roku.  Znamy za to szczegóły fabuły.  Serial będzie umiejscowiony 10 000 lat przed wydarzeniami, znanymi z książki i filmów – mała przypominajka: poza wersją Denisa Villeneuve’a, to w 1984 roku David Lynch przedstawił swoją interpretację prozy Franka Herberta.

Będzie to prequelowy spin-off, w którym poznamy historię sióstr Harkonnen, chroniącymi ludzkość przed siłami im zagrażającymi. Zakładają one zakon o nazwie Bene Gesserit, który po cichu ingeruje i wpływa na wydarzenia polityczne na całym wszechświecie. Dzięki specjalnemu szkoleniu posiadają unikalne, nadprzyrodzone zdolności, które pozwalają im kontrolować innych za pomocą głosu, wyjątkowo dobrze angażować się w walkę i manipulować częściami własnego ciała. Brzmi intrygująco i podoba mi się ten concept.

Subskrybuj DailyWeb na Youtube!

Diuna: Sisterhood – obsada serialu

Diuna: Sisterhood jest na bardzo wczesnym etapie produkcji – dopiero co ruszyły zdjęcia, więc na zdjęcia z planu jeszcze za wcześnie, co za tym idzie HBO MAX nie udostępniło żadnego teasera czy plakatu. Na materiale powyżej przypominam zwiastun kinowej Diuny z 2021 roku. A wracając do serialu – teraz  musi podziałać nasza wyobraźnia. Poza piaskiem w roli głównej na ekranie zobaczymy m.in. Emily Watson, Shirley Henderson, Indirę Varme, Travis Fimmela, Sarah-Sofie Boussninę, Shalom Brune-Franklin, Faoileann Cunningham, Aoife Hinds i Chloe Lea. 

Całkiem zacna, jeszcze nie tak bardzo opatrzona ekipa gwiazd – poza Emily Watson (Czarnobyl, Przełamując fale), Indirą Varmą (Gra o Tron, Luther) oraz Travisem Fimmelem (Wikingowie, Warcraft: Początek, Wychowane przez wilki) nie kojarzę bliżej tych nazwisk. Czekam i to bardzo, bo Johan Renck to utalentowany reżyser, seriale HBO MAX to w większości przypadków wartościowe pozycje, a samo uniwersum Diuny aż prosi się o rozszerzenie. Z ostatnich seriali, nakręconych w podobnej konwencji był Ród Smoka, będącym prequelem Gry o Tron i udał się znakomicie, więc może i ta produkcja zbierze pozytywne opinie widzów, krytyków…no i moje? Diunę z 2021 roku w reżyserii Denisa Villeneuve’a można obejrzeć na HBO MAX.

Marcin Dorociński na pierwszym zdjęciu z Wikingów: Valhalla! Znamy również datę premiery serialu Netflixa