Było to bodajże dwa lata temu, kiedy Apple zapowiedziało wprowadzenie na rynek ładowarki bezprzewodowej AirPower, która obsłuży jednocześnie kilka urządzeń. Na zapowiedziach się skończyło, a firma po cichu wycofała się ze swoich planów. Okazuje się, że projekt został najprawdopodobniej tylko uśpiony i już niedługo powinniśmy usłyszeć ponowną zapowiedź. Oprócz ładowarki Apple szykuje inne gadżety.
Inżynierowie Apple według doniesień pracują nad nowym trackerem, nowymi słuchawkami, zaktualizowaniem iPada Pro, MacBooka Pro i nowym MacBookiem Air. Na horyzoncie ma być także nowy iPhone 4,7 cala z ekranem LCD i wspomniana bezprzewodowa ładowarka. Informacje te przekazuje wiarygodny analityk Apple, Ming-Chi Kuo.
Najważniejszą informacją jest jednak data premiery – nowe urządzenia mają być pokazane (albo zapowiedziane) w pierwszej połowie 2020 roku. Przyjrzyjmy się zatem po kolei tym urządzeniom:
Trakcer – lokalizator od Apple
O tym gadżecie była już mowa jakiś czas temu. Pierwotnie miał on się pojawić pod koniec ubiegłego roku, premierę jednak przesunięto. Znaleziono jednak ślady kodu w oprogramowaniu innych urządzeń Apple, także premiera jest pewnie kwestią czasu. Gadżet ma pomóc lokalizować zgubione przedmioty.
Apple iPhone SE 2
Na ten telefon czekają fani klasycznych iPhone’ów, tacy, którym nowy design smartfonów Apple niezbyt przypada do gustu. iPhone SE 2 ma być kolejnym budżetowym (jakkolwiek dziwnie to brzmi w przypadku Apple) smartfonem na lata. Urządzenie ma być oparte na konstrukcji iPhone’a 8, ale otrzyma sporo „bajerów” z iPhone’a 11 (czemu uważam, że „jedenastka” nie jest warta zachodu – pisałem tutaj). Cena iPhone SE 2 (robocza nazwa) powinna zaczynać się od 399 dolarów, a debiut planowany jest na koniec marca 2020.
Apple AirPower
Nazwa oczywiście robocza, bo tak miała nazywać się poprzednia ładowarka Apple. Ciekawe co się wydarzyło, że jeszcze na jesieni wstrzymano projekt, a teraz go wznowiono? Pierwsze zapowiedzi pojawiły się we wrześniu 2017 podczas premiery iPhone’a X. „Chwilę” później ładowarka miała się pojawić. Ma ona ładować jednocześnie iPhone’a, Apple Watch i słuchawki AirPods. Coś jednak wtedy nie poszło i technologia nie działała tak, jak było to planowane. Tegoroczne podejście, miejmy nadzieję, okaże się skuteczne.
Nowe słuchawki od Apple
Kolejnym gadżetem, jaki może pojawić się w tym roku, mają być „wysokiej klasy słuchawki Bluetooth”. Nie jest jasne, co to ma być dokładnie, szczególnie że dopiero co pojawiły się nowe AirPodsy. Ich sukces jednak być może zachęcił Apple to pójścia w tym kierunku. Na razie nie wiadomo, czy będą to słuchawki redukujące hałas, czy też zupełnie coś innego. Faktem jest, że „coś” ma się pojawić w tym roku.
MacBooki i iPady Pro
W tym roku powinien pojawić się także nowy MacBook Pro i Air. Spodziewane jest wprowadzenie nowej, nożycowej klawiatury, która dobrze została przyjęta w MacBooku Pro 16. W Air i Pro z 2018 roku znajdują się motylkowe klawiatury, na które sporo osób narzeka. W nowych laptopach od Apple powinny zadebiutować najnowsze układy Intel 10. genracji.
iPad Pro nie doczekał się aktualizacji od października 2018. Ten rok ma to zmienić. Z tyłu nowego urządzenia powinny pojawić się trzy kamerki, takie same jak w ubiegłorocznym iPhonie 11. iPad Pro miałby być wyposażony w procesor A13X.
To wszystko oczywiście plotki, ale dość wiarygodne, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę ich źródło. Ja czekam z niecierpliwością przede wszystkim na matę ładującą.