Alibaba Group to potężna grupa z branży e-commerce, która pod swoimi skrzydłami, poza AliExpress, ma także sklepy Alibaba, Taobao i Tmall. Alibaba idąc drogą swoich konkurentów z zachodu (np. Amazona), zdecydowała się na stworzenie własnego kroju pisma, którego stworzenie zlecił firmie Monotype.
Alibaba opiera swą działalność na tworzeniu platform e-handlowych. W przeciwieństwie do, chociażby, Amazona nie sprzedaje ona towarów bezpośrednio, a jedynie pośredniczy w handlu, zarówno w relacji B2B (business to business), jak i B2C (business to consumer). Alibaba wkraczając na amerykańską giełdę w 2014 roku, zanotowała najlepszy debiut w historii Wall Street, stając się z miejsca jedną z największych firm technologicznych na świecie. Rok wcześniej kwota transakcji, przeprowadzonych za pomocą portali firmy, przebiła Amazona i eBaya razem wziętych. Alibaba posiada także swoją agencję turystyczną, własne płatności – Alipay oraz… klub piłkarski Guangzhou Evergrande. Ten ostatni wsławił się tym, że był bardziej atrakcyjny dla mistrza świata Paulinho, niż FC Barcelona, a niezbyt znany Argentyńczyk Dario Conca zarabiał tam więcej niż Leo Messi.
Monotype to amerykańska firma posiadająca prawa do takich klasyków jak Arial, Times New Roman czy Avenir Next, Neo Sans i Century Gothic. Jest to także firma, która ostatnio zdecydowała się wskrzesić Helvetikę pod nazwą Helvetica Now, o czym informowaliśmy niedawno na DailyWebie. Do Monotype należy także znany sklep z fontami MyFonts. Jak widać Alibaba, szukając partnera do współpracy, nie uznawała kompromisów, wybierając największą firmę typograficzną świata.
Alibaba Sans pokazano podczas UCAN Design Conference w Hangzhou. Za jego kreacje odpowiedzialny jest zespół kierowany przez Akirę Kobayashiego, urodzonego w Japonii, a mieszkającego na stałe w Niemczech projektanta, który wcześniej odpowiedzialny był między innymi za stworzenie korporacyjnego kroju dla Sony. Alibaba Sans zawiera 7,205 łacińskich znaków w 11 różnych grubościach i pokrywa 172 języki. Poza Alibaba Sans, podczas chińskiej konferencji, koncern zaprezentował także krój Alibaba PuHuiTi, zaprojektowany przez Yihong Tao z HanYi Fonts, który posiada 116,895 chińskich znaków w pięciu grubościach.
Alibaba Sans został udostępniony za darmo zarówno do użytku prywatnego, jak i komercyjnego. Mnie się ten krój nie podoba, nie odpowiada mi kształt liter. Jest to jednak kwestia gustu, więc jeżeli masz inne zdanie, to font możesz pobrać stąd. Myślę, że warto posiadać w swoich zasobach Alibaba Sans, szczególnie dlatego, że został stworzony przez bardzo solidną firmę, więc możesz być pewien, że nie będzie tu na przykład problemów z kerningiem.
Czasy, gdy Helvetica była głównym fontem korporacyjnym w większości firm, minęły. Dziś największe korporacje chcą się wyróżnić, tworząc własne kroje. Jest to lepsze zarówno marketingowo, jak i finansowo, bo wprawdzie jednorazowe zlecenie stworzenia dużej rodziny fontów jest dość drogie, o tyle płacąc raz, nie musimy martwić się o kwestie licencyjne. Własne rodziny fontów to nie tylko domena wielkich światowych korporacji. Od 2004 roku swój własny font, zaprojektowany przez Łukasza Dziedzica, ma firma Empik. Mam nadzieję, że coraz więcej firm będzie szło drogą Alibaby, tworząc własne kroje, zwłaszcza jak później będą udostępniać je publicznie za darmo.