Studio nie chce stanąć w szranki z silną konkurencją, dlatego Alan Wake 2 zadebiutuje 27 października. Z całą pewnością należy docenić tutaj bezpośredniość pracowników, która jest widoczna na pierwszy rzut oka.
Kontynuacja udanego horroru z 2010 roku (wersja na Xboxa) nie zawalczy o portfele i czas graczy z konkurencyjnymi produktami w zaplanowanym terminie. Studio tworzące sequel zdecydowało się przenieść debiutancki dzień z 17 na 27 października. Decyzja wcale mnie nie zdziwiła, bo sam złapałem się za głowę, gdy ujrzałem liczne i dobre gry, które zadebiutują w zbliżonym czasie. Zapnijcie pasy!
Alan Wake 2 zadebiutuje później. Rozumiem to!
Na wstępie wyjaśnię powód przesunięcia gry w szczegółowy sposób – w przeciwieństwie do skrótowego wpisu studia. Już 5 października zadebiutuje Assassin’s Creed Mirage. Co ciekawe, gracze przywdzieją szaty skrytobójcy wcześniej, ponieważ jakiś czas temu Ubisoft poinformował świat o zmianie daty premiery. O, ironio! Tylko w przypadku legendarnej serii możemy mówić o tygodniowym przyspieszeniu. Natomiast fani wyścigówek mogą zasiąść za kierownicą 10 października dzięki grze Forza Motosport.
Chwila przerwy pozwoli zaczerpnąć graczom świeżego powietrza w rzeczywistości, ponieważ kolejny duży projekt jest “dopiero” 20 października – w roli głównej znany na cały świat człowiek-pająk. Marvel’s Spider-Man 2 zadebiutuje wyłącznie na konsolę Sony, więc gracze blaszaków mogą zabrać się za coś innego.
Na całe szczęście 24 października, czyli tylko cztery dni później, zadebiutuje kontynuacja intrygującej strategii. W tej chwili Cities: Skylines 2 zapowiada się na fajniejszego brata (chociaż młodszy też był spoko ziomkiem). Studio obiecało wiele nowości, które umożliwią budowanie jeszcze bardziej nieprawdopodobnych metropolii.
Kolejna duża premiera dotyczy konkurenta serii Dark Souls. Fani gier typu soulslike mogą już 28 października wskoczyć do mrocznego świata fantasy Lords of The Fallen, żeby skopać tyłki trudnym przeciwnikom. Ostatnia popularność Upadłych wskazuje, że tytuł może zaliczyć całkiem dobry start w dniu premiery.
W tym samym miesiącu zadebiutują jeszcze Endless Dungeon (19 października), Super Mario Bros. Wonder (20 października), Metal Gear Solid: Master Collection Vol. 1 (24 października) i Alone in the Dark (25 października). Pozwoliłem sobie odpuścić jeszcze kilka mniejszych propozycji, ponieważ, cóż, z taką listą jest już nad wyraz obficie. Nie mam też odwagi mówić o pozostałych miesiącach, które nie ustępują październikowi kroku.
Czy to dobra decyzja?
W komunikacie deweloperzy Alana postawili sprawę jasno. Firma doskonale zdaje sobie sprawę z wielu niesamowitych gier, jakie zadebiutują w październiku, dlatego podjęto decyzję o przesunięciu premiery Alana. Dzięki temu gracze znajdą więcej czasu na spędzenie miłych chwil w ulubionych produkcjach. Konkurencyjnych produkcjach!
Zawsze mnie zastanawia efekt takiej zagrywki (odwrotny zabieg zastosował Ubisoft). Chłopski rozum podsuwa mi jedną myśl. Czy przesunięcie premiery na koniec miesiąca nie wpłynie negatywnie na sprzedaż produktu ze względu na puste portfele graczy? To jak imprezowanie bez granic podczas weekendu, żeby potem zaciskać pasa przez resztę tygodnia.
Chociaż całą akcję uznaję za całkiem miły gest. Najwyraźniej większość graczy podziela moje zdanie, ponieważ dziesiątki komentarzy pozytywnie ocenia nową datę premiery. Wychodzę też z konkretnego założenia: kto ma kupić… ten kupi.
Alan Wake 2 zapowiada się co najmniej obiecująco
Chętnych do wydania pieniędzy na kontynuację horroru nie powinno zabraknąć. Pamiętam reakcję graczy z wydarzenia gamingowego, na którym poznaliśmy więcej szczegółów odnośnie do przygód Alana. Zainteresowani doceniali wtedy rozwinięcie przygód pisarza czy klimat wylewający się z ekranu. Dodatkowo warto podkreślić nową (grywalną!) postać. Pozwoli to wprowadzić nieco świeżości oraz urozmaicenia do rozgrywki.
Wątek nowej bohaterki już teraz zapowiada się fantastycznie. W dużym skrócie! Saga Anderson przybywa do miasteczka, aby zbadać sprawę rytualnych morderstw. Bardzo szybko śledztwo przeradza się w rzeczywisty koszmar. Jego część widzieliśmy już w materiałach promocyjnych przedstawiających fragmenty rozgrywki.
A złego słowa nie mogę na niego powiedzieć, ponieważ pokazywał najlepsze strony produkcji: klimat, elementy grozy, fantastyczne lokacje, budujące napięcie sytuacje. Mimo wszystko w kwestii zamówień przedpremierowych pozostaję sceptyczny. Poczekam 10 dni dłużej na reakcję graczy i branży. Od razu też uprzedzam zainteresowanych, że w tej chwili wersja PC jest dostępna tylko w Epicu. To co? Widzimy się 27 października.