Druga generacja wirtualnego asystenta już wkrótce zadebiutuje w smartfonach Pixel. Jeśli wierzyć zapowiedziom, czeka nas przede wszystkim spore przyśpieszenie.
Choć zapowiedź nowej odsłony Asystenta Google dotarła do nas już podczas majowego I/O, dopiero wczoraj został on oficjalnie zaprezentowany. Tak jak oczekiwaliśmy, drugą generację oprogramowania cechować przede wszystkim odświeżony wygląd i przede zwiększona szybkość działania. Według zapewnień Google, nowy asystent nie tylko szybciej odpowiada na zadane pytania, lecz także dużo płynniej przechodzi pomiędzy poszczególnymi aplikacjami.
Quickly open apps, search across your phone, and even multitask just by asking the Google Assistant. It's integrated into #pixel4 to make everything you do with your phone easier. #madebygoogle pic.twitter.com/mY4nasSag1
— Google (@Google) October 15, 2019
Możliwości nowej wersji oprogramowania zostały w tym tygodniu oficjalnie zademonstrowane w czasie prezentacji Pixela 4 na Made by Google w Nowym Yorku. To właśnie na tych urządzeniach nowy asystent zadebiutuje na rynku.
Asystent Google wyraźnie przyśpiesza
Jeszcze w maju Google zapewniał, że nowa generacja asystenta będzie do 10 razy szybsza od aktualnej wersji. Analizując materiały marketingowe, trudno ocenić, na ile te liczby są wiarygodne, jednak nawet na ich podstawie można zauważyć, że aplikacja faktycznie uległa przyśpieszeniu. W czasie wspomnianej demonstracji Pixela widać było, że uruchomienie kolejnych aplikacji, czy udzielenie odpowiedzi na zadane pytanie, nie zajmuje dłużej niż dwie sekundy. Biorąc pod uwagę aktualne działanie, nie tylko asystenta, lecz także np. konkurencyjnej Siri, jest to dość imponujący wynik.
Czego jeszcze możemy się spodziewać? Jak podkreślają twórcy, nowy asystent ma przede wszystkim lepiej rozumieć kontekst zapytań i lepiej dopasowywać do nich odpowiedzi. Wśród nowych funkcji Asystenta wymieniana jest także możliwość ustawienia limitu czasu, przez jaki dane dotyczące naszej aktywności pozostają na koncie Google. Te same dane mogą zostać także usunięte w każdej chwili za pomocą komendy głosowej.
Obserwatorzy zdarzenia mieli okazję zauważyć także, że osoba prezentująca możliwości nowego asystenta nie używała znanej komendy „Hey Google”. Nie wiadomo jednak, czy jest to nowość w obsłudze oprogramowania, czy tylko skrót wprowadzony na potrzeby wersji demo.
Więcej informacji powinniśmy otrzymać gdy tylko nowy Pixel trafi do pierwszych odbiorców. Ma się to stać jeszcze w tym tygodniu.
Źródło: The Verge