Prócz pogody, chyba wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że mamy lato. Dla wielu – czas upragnionego wypoczynku, dla innych – znienawidzony okres, w którym jedyną myślą chodzącą po głowie jest to, jak uchronić się przed lejącym się z nieba żarem.*
*Opcja chwilowo niedostępna w Polsce – jej wsparcie, według prognoz ma nastąpić niebawem ;-)
Aby ułatwić Wam organizację wakacyjnego wypoczynku, czy (jeszcze bardziej) umilić czas spędzany na plaży, albo po prostu – zabić wakacyjną nudę, na łamach naszego bloga startujemy z nowym minicyklem – DailyWeb na plaży. Na pierwszy rzut ognia mapy – tak, by sprawnie i bezpiecznie dotrzeć do docelowego miejsca naszego wypoczynku.
1. Yanosik
Aplikacja, dzięki której wiele razy uniknąłem mandatu. Chyba najlepsza bezpłatna nawigacja, z jaką miałem do czynienia. Idealnie sprawdzi się jako asystent kierowcy – ostrzega o kontrolach prędkości, fotoradarach i wypadkach. Co więcej, może pełnić alternatywę dla CB Radio – użytkownicy mają możliwość zgłaszania wszelkich informacji, które przydadzą się na drodze – czy to zauważą nieoznakowany radiowóz, czy właśnie mijali wypadek lub widzieli patrol z radarem. Aplikacja wspiera kartę Orlen Vitay, przez co możemy zbierać punkty za bezpieczną jazdę oraz za podziękowania od innych użytkowników Yanosika o sprawdzonych ostrzeżeniach. Yanosik dostępny jest zarówno dla urządzeń z systemem Android oraz iOS.
2. Google Maps
Kiedy jeszcze nie odkryłem Yanosika, była to moja ulubiona aplikacja do nawigacji – przyjazny interfejs, no i Google – byłem przekonany, że aplikacja będzie działała tak dobrze, jak inne ich aplikacje. Niestety, kilka razy Google Maps „spóźniło się”, przez co zboczyłem z trasy. Któraś z aktualizacji podobno rozwiązała ten problem, jednak nie było mi dane sprawdzić tego osobiście. To, co wyróżnia tę aplikację to funkcja Street View – dzięki niej w łatwy sposób możemy sprawdzić, jak w rzeczywistości wygląda docelowe miejsce naszej podróży. Istnieje także możliwość zapisu wybranego fragmentu mapy do przeglądania w trybie offline. Podobnie jak Yanosik – do pobrania z Google Play oraz AppStore.
3. Maps.me
W podróży nie zawsze mamy dostęp do Internetu, a i z zasięgiem czasami kiepsko. Co zrobić, jeśli znajdziemy się w takiej sytuacji, a pilnie potrzebujemy dostępu do mapy? Zainstalować przed podróżą dostępną na Androida i iOSa aplikację Maps.me! Maps.me to mapy bazujące na projekcie OpenStreetMap, w skrócie działającego jak mapowa Wikipedia. Podstawową zaletą Maps.me jest całkowite działanie w trybie offline – należy wybrać odpowiedni region, a aplikacja automatycznie pobierze paczkę map na nasze urządzenie. Wadą aplikacji może być brak zdjęć satelitarnych – wiem, że niektórzy lubią z nich korzystać, stąd Maps.me może nie przypaść im do gustu. Za zaletę należy uznać bardzo dobrze rozbudowaną bazę punktów POI, czyli miejsc, które w jakiś sposób mogą nas zainteresować – zarówno sklepy, stacje benzynowe, ale także zabytki, restauracje itp.
Założeniem minicyklu wakacyjnego DailyWeb na plaży jest dostarczenie skondensowanych informacji, stąd opisujemy jedynie 3 aplikacje – subiektywnym zdaniem najlepsze. A Wy, z jakich aplikacji do nawigacji korzystacie? Jakie moglibyśmy dodać do powyższej listy? Zachęcam do dzielenia się nimi w komentarzach.
Zdjęcia pochodzą ze sklepu Google Play.