Od premiery Windows 10 minęło już 3,5 roku, ale dopiero po tak długim okresie najnowsza wersja systemu operacyjnego Microsoftu stała się tą, najbardziej popularną. W grudniu 2018 roku, Windows 10 prześcignął pod względem liczby użytkowników swojego poprzednika, czyli Windows 7. Tym samym stał się najpopularniejszym systemem operacyjnym na świecie.

Microsoft jako jeden z największych gigantów technologicznych świata przed premierą Windowsa 10 określał go jako system przełomowy. Prawdą jest, że pod względem wizualnym faktycznie był to przełomowy system, ale czy pod względem stabilności? To już inna kwestia, pozostawiająca wiele do życzenia.

Po ponad 40 miesiącach od premiery system Windows 10 zajął wreszcie pierwsze miejsce na liście popularności. „Dziesiątka” w rankingu grudniowym osiągnęła wynik 39,22% udziału w rynku komputerów stacjonarnych, w momencie, kiedy „siódemka” miała 36,9%. Warto tutaj oddać honory wspomnianemu Windowsowi 7, gdyż tak dużą popularnością ów system cieszy się długo po premierze, która miała miejsce prawie 10 lat temu.

Windows 10 – a miało być tak pięknie

Pierwotnie Microsoft planował, że system Windows 10 osiągnie miliard użytkowników na świecie w ciągu pierwszych trzech lat od premiery. W osiągnięciu tego sukcesu miał pomóc Windows Phone, z którym to Microsoft wiązał bardzo duże nadzieje. Niestety upadek mobilnego Windowsa, przyczynił się do tego, że miliard nie został osiągnięty do dzisiaj. Aktualny wynik to ponad 700 milionów urządzeń: zarówno pecety, jak i tablety, telefony, konsole Xbox One. Windows 7 długo utrzymywał pozycję lidera, pomimo zabiegów Microsoftu, który oferował bezpłatne aktualizacje do „dziesiątki” czy też kampanie reklamowe.

Microsoft szaleje ze zmianami – Skype uruchamia napisy w czasie rzeczywistym

Koniec Windowsa 7 za rok

Może nie będzie to koniec taki kompletny, bezdyskusyjny, jednak jakiś będzie. Microsoft zapowiedział bowiem, że zamyka rozszerzone wsparcie dla Windowsa 7 za rok, 14 stycznia 2020 roku. Największym problemem będą bez wątpienia duże firmy, dla których przesiadki na nowszy system wiążą się ze sporymi inwestycjami. Microsoft podobny problem miał w przypadku firm, które kurczowo trzymały się Windowsa XP i nie były zbyt chętne na przejście na nowego wtedy Windowsa 7.

Tego, czy i kiedy pojawi się nowa wersja systemu od Microsoftu poza producentem, nie wie zapewne nikt. Internetowe teorie mówią o tym, że jakieś próbki mogą pojawić się nawet w tym roku, ale tak samo docierają opinie, że to Windows 10 jest ostatnią wersją Windowsa.