Walmart zdecydował się złożyć protest w USPTO – United States Patent and Trademark Office, w sprawie nowego znaku marki Yeezy, należącej do Kanye Westa.
Kanye West to znany amerykański raper, polityk, biznesmen, filantrop, a także przyszły były mąż Kim Kardashian. Walmart to natomiast amerykańska sieć supermarketów założona w 1962 roku przez Sama Waltona. W 2010 roku przedsiębiorstwo było największym na świecie sprzedawcą detalicznym.
Shrug ¯_(ツ)_/¯ – co to za emoji, co znaczy i jaka jest jego historia?
Jak informuje Creative Bloq Walmart zgłosił właśnie sprzeciw w USPTO – United States Patent and Trademark Office wobec nowego znaku marki Yeezy LLC. Zdaniem firmy jest ono zbyt podobne do logo Walmartu, co może wprowadzać odbiorców w błąd. Logo marki Westa w zgłoszeniu opisano następująco „osiem przerywanych linii, z których każda składa się z trzech całkowicie zacienionych okręgów, w sumie 24 okręgów, ułożonych pod równymi kątami jak promienie słoneczne”.
Oba logo zestawione ze sobą rzeczywiście wykazują pewne podobieństwo. Nie jest ono jednak uderzające i trudno, by ktoś pomylił te dwie marki, zwłaszcza że logo Walmartu bardzo rzadko występuje w tym wariancie kolorystycznym. Firma uważa jednak, że problem jest i nie leży tylko w rzeczywistym projekcie logo, ale także w tym, do czego Yeezy będzie go używać. Zgłoszono bowiem długą listę przypadków użycia obejmująca przestrzeń handlową, w tym odzież i usługi detaliczne, muzyczne nagrania dźwiękowe i transmisje strumieniowe, gry wideo, usługi hotelowe i inne. Wiele z nich dotyka bezpośrednio pól zainteresowań Walmartu. Firma podnosi jeszcze jedną kwestię. Walmart zwraca uwagę na to, że często współpracuje z celebrytami w celu tworzenia specjalnych linii produktów i usług, a logo marki Yeezy LLC, mogłoby wprowadzać konsumentów w błąd.
Dostawa zakupów wprost do Twojej… lodówki. Nowa usługa od Walmart
Nie wiem, jak zakończy się postępowanie w tej sprawie, jednak mam wrażenie, że Walmart prowadzi dość agresywną politykę praw autorskich. Tym razem firma trafiła jednak na gracza, który ma wystarczające środki, by toczyć batalię w sądach, więc ostateczny wynik jest trudny do przewidzenia. A Wy co sądzicie o roszczeniach Walmartu? Są one Waszym zdaniem podstawne czy wręcz przeciwnie?