Uwielbiamy pracować w kawiarniach, parkach, pociągach. Podążając za trendem szerzonym przez Julię Izmałkową „traveling CEO”. Dążenie do sytuacji, kiedy to dowolne miejsce może stać się biurem i z każdego zakątka na świecie możesz swobodnie wykonywać swoje obowiązki. Zejdźmy jednak trochę bliżej ziemi i skupmy się na pociągach.

Komu zdarzyło się, na przykład, wracać do rodzinnego domu z komputerem i pisać artykuł, uczyć się do kolokwium czy kończyć pracę, której nie zdążyliśmy wykonać w biurze? Spodziewam się wielu rąk w górze. Zdarzało się Wam pracować w  wagonie restauracyjnym WARS? Na pewno! Bo spokojnie, bo można wypić kawę, zjeść coś i nie trzeba się stresować innymi współpasażerami.

Niestety nie będzie to już możliwe – dlaczego?

Zgodnie z Regulaminem Przewozu Osób, Rzeczy i Zwierząt przez Spółkę „PKP Intercity” (§11 pkt 4):

W wagonie gastronomicznym zabrania się korzystania z laptopa lub innych urządzeń elektronicznych, takich jak notebook, czytniki książek elektronicznych.

Oznacza to nic innego jak fakt, że w wagonie restauracyjnym NIE WOLNO korzystać nie tylko z laptopów, ale również z czytników e-book, telefonów komórkowych i tabletów. Nie ma jednak słowa o książkach papierowych. Jest więc w owym regulaminie dość mocna niespójność, którą oczywiście pasażerowie nadal wykorzystują.

Ma to służyć zakomunikowaniu podróżnym, że jest to wagon restauracyjny szybkiej obsługi i celem do którego został stworzony jest jedynie zjedzenie posiłku lub napicie się kawy. Ludzie jednak nadmiernie wykorzystywali fakt, że jest to miejsce zdecydowanie bardziej wygodne do pracy i potrafili nawet kilkugodzinną podróż spędzić zamawiając jedynie filiżankę kawy lub jedno piwo. Z punktu widzenia spółki jest to kompletnie nieopłacalne. Przykry jest również fakt, że takie osoby nie myślą o innych. Warto, mimo wszystko, czasami pomyśleć o innych pasażerach i ulokować się z laptopem w przedziale.