Home Office – błogosławieństwo nowych możliwości pracy czy czysta prokrastynacja? Kiedy nadszedł ten dzień, cieszyłem się bardzo na samą myśl. W końcu wszystko układa się tak, że będę mógł wrócić do biura. Mieszkam w Gdyni i tam też pracowałem ostatnie lata, ale od końcówki ubiegłego roku moja praca przeniosła się do Gdańska. Oczywiście prócz powrotu...
Dzisiaj poruszę temat produktywności. Dzień mija bez jakichkolwiek efektów naszej pracy. Miałem tak stosunkowo często,...
Pandemia koronawirusa wywróciła świat do góry nogami. Także ten świat pracowniczy, kiedy to spora część...
Do napisania tego tekstu przymierzałem się już dawno, a jakieś notatki w szufladzie też leżały....