Prezenty od marki Unitra do których para uszu mi nie starczy, czyli pierwsze wrażenia

Wczoraj był jednym z lepszych dni podczas mojej długiej i krętej drogi – prowadzenia bloga. Działy się rzeczy kosmiczne. Po pierwsze Facebook postanowił, że połączy moje profile, dzięki czemu odzyskałem miej lub bardziej aktywnych fanów w liczbie 400. Potem okazało się, że tego dnia padł rekord oglądalności bloga pojedynczego dnia. Nie licząc wykopów, to wczoraj na blogu pojawiło się 787 osób, co dodatkowo wpisuje się w trend rosnący od kilku tygodni. Do tego wszystkiego trafiła do mnie paczka z prezentami od marki Unitra. Tyyyyyle wygrać!

Zakładam bezpiecznie, że wiecie czym jest ta marka. Jeśli jednak nie do końca, to gwoli przypomnienia jeden obrazek, który przywróci Wam pamięć:

– Better? – jak to mówią w reklamie Snikersa ;-)

Marka Unitra aktualnie zreaktywowała się i teraz co ciekawe zamiast takich urządzeń jak radio, postanowiłą wyprodukować zestaw różnej maści słuchawek czy chociażby wzmacniacz lampowy. Ja gdy odpakowałem przesyłkę doznałem szoku, gdyż otrzymałem dokładnie wszystkie 6 modeli słuchawek! Z grubsza można podzielić je na dwie główne kategorie: douszne i nauszne. Pierwsza myśl, która pojawiła się po otwarciu paczki, to kiedy ja to wszystko przetestuje, sprawdzę?! Przecież para uszu mi nie starczy (dlatego też niebawem będę ogłaszał nabór do DW, co by ktoś mi pomógł ;-) ).

Osobiście zainteresowały mnie od razu słuchawki douszne, z drewnianym wykończeniem. Powiem szczerze, że wyglądają zdecydowanie obłędnie i podobają mi się zdecydowanie bardziej niż klasyczne czerwone (SN-50). Jak grają? Pierwsze wrażenia pozytywne, nawet bardzo, co będzie jednak dalej, to zobaczymy – będę chwili potrzebował ;-)

Co najważniejsze na końcu powstanie recenzja. Plan jest taki, że podzielę ją na dwie części, odpowiednie dla każdej kategorii ich sposobu noszenia. Oczywiście nie będzie to recenzja dla audiofilii, to subiektywne opinie nt tych produktów. Niemniej będę je bezpośrednio porównywał do tych słuchawek, z których aktualnie korzystam (Creative EP-630 i Koss Porta Pro). A teraz wracam do słuchania, a Wy czekajcie na reckę :-)