Wiele już premier było na ryku nowych domen, a mimo to cały czas dochodzą nowe i pojawiają się interesującej wieści z tym faktem powiązane. Dobrym przykładem niech będzie informacja o tym, że Google przegrał dwukrotnie walkę o nowe końcówki, z teoretycznie niepozornymi przeciwnikami. Najpierw przegrane boje o dość perspektywiczne końcówki takie jak .PAY, .BUY a na koniec .DOT czy .BOOKS. Zaszalał tym samym Amazon, który stał się nowym właścicielem wspomnianych nTLDs, wyłączając .DOT, która stała się własnością Dish DBS.
Wygląda na to, że domeny które uchodzą za tradycyjne, także mają swoje rekordy. Otóż w zeszłym tygodniu obiegła świat informacja o rekordowej sprzedaży domeny NISSAN.com. Co ciekawe kupił ją koncern samochodowy, a wcześniej pod tą nazwą znajdywała się (brzydka) strona firmy komputerowej. Wielkość transakcji wyniosła $25 mln dolarów, a to umieściło tą sprzedaż na 4 miejscu najdroższych domen w historii internetu, tych jawnych oczywiście.
Płynąc jednak do brzegu, okazuje się że nowe domeny prężnie rosną, mimo że nie przebijają się jeszcze najlepiej do internetowej rzeczywistości. Okazuje się, że wg serwisu nTLDstats.com, suma wszystkich rejestracji przekroczyła 3 mln sztuk (3,3mln). To zdecydowanie robi wrażenie, nawet biorąc pod uwagę fakt, że z pewnością sporą część kupujących stanowią domenowi inwestorzy. Ranking niepodzielnie otwiera domena .XYZ, która aktualnie posiada ponad 730 000 sztuk zarejestrowanych domen, a to stanowi 21% całego rynku nTLD. Tuż za plecami tego kontrowersyjnego rozszerzenia znajduje się .BERLIN, który jako najpopularniejsza domena geograficzna posiada niespełna 155 000 sztuk. Bardzo dobrze w rankingu radzi sobie kolejna domena związana z geolokalizacją .LONDON, która przekroczyła barierę 50 000 sztuk.
Co równie ciekawe wg Alexa Rank, w rankingu najpopularniejszego miliona domen internetu, znajduje się 1 613 sztuk nowych domen, zaś 153 sztuki znajdują się w pierwszych 100 000.