Ku mojemu zaskoczenia, dzisiaj dopiero odnotowałem że w moim ulubionym odtwarzaczu muzyki z chmury – Rdio – zniknęła jedna symboliczna grafika, zlokalizowana pod każdym odsłuchiwanym utworem w trybie radio. Niby drobiazg, ale to właśnie z tego powodu Rdio miało z pewnością niezły ból głowy. Logo prezentowało markę Echo Nest, która w rdiowym – narzędziu odpowiedzialna była za analizowanie gustu muzycznego słuchacza i za serwowanie mu, trafiającej w jego gust muzyki.

W zasadzie to właśnie to narzędzie wyróżniało Rdio na tle konkurencji w branży. Deezer ma swoje ograniczenia w przewijaniu utworów, Spotify ciągle powtarzało te same utwory w trybie radio. W przypadku Rdio, muzyka serwowana przez Echno Nest stała w mojej opinii na najwyższym poziomie. Poznałem całą masę interesujących kapel i w zasadzie nigdy nie miałem wrażenia (jak w przypadku chociażby Spotify), że słucham danego utworu po raz n-ty.

Właściciele Spotify postanowili odwrócić sytuacje, więc postanowili… kupić Echo Nest. Byłem szczerze zaskoczony tym zakupem i przerażony zarazem, gdyż skoro konkurencja wykupuje partnera, to nie da się ukryć rezygnacja z Echo Nest przez Rdio była tylko kwestią czasu, mimo tego że Spotify deklarował, że zamierza dotrzymać wszystkich zawartych umów, które miała zawarta wykupiona firma. To oczywiście oficjalny komunikat, w tle pewnie sytuacja miała się nieco inaczej – dlatego też Rdio postanowiło oficjalnie potwierdzić swoją rezygnację z usług Echo Nest. Pozostał problem – co teraz?

Intensywne poszukiwania Rdio zakończyły się konkretnymi zakupami. Marka właśnie oficjalnie pochwaliła się zakupem narzędzia o nazwie TastemakerX, który ma być doskonałym substytutem wcześniejszego Echo Nest. Kupione narzędzie zostało stworzone w 2011 roku i jego głównym zadaniem było budowanie kolekcji muzyznych w oparciu o konkretne gusta. Z pewnością za chwilę możemy spodziewać się jego implementacji do Rdio. Przyznam, że jestem bardzo ciekawy czy ów narzędzie sprosta wymaganiom, które zostawił po sobie Echo Nest. Szczerze przyzwyczaiłem się do Rdio, ale jeśli jakość narzędzia będzie odstawać od poprzedniego rozwiązania, to z pewnością wrócę do Spotify. W końcu mają rozwiązanie sprawdzone i naprawdę wysokiej jakości.

Niemniej jaki TastemakerX by nie był, to wygląda że w całej sytuacji wygranym jest i tak Spotify. Nie dość, że zyskali naprawdę doskonałe i sprawdzone narzędzie, to jednocześnie w mojej opinii zabrali konkurencji ogromny atut, który do czasu kupna stanowił sporą przewagę.