Nie jestem przeciwnikiem notcha. Moim zdaniem, gdyby nie iPhone X i jemu podobne telefony, jeszcze jakiś czas nie proponowano by nam urządzeń prawdziwie bezramkowych jak Vivo Nex. Zdecydowanie bardziej działa mi na nerwy wyścig producentów, w którym wygrywa ten, który zaproponuje więcej oczek aparatu.
Denerwuje mnie to tym bardziej, że producenci starają się nam wmówić, że jest nam to niezbędne. Prawdziwy zoom i piękny bokeh – bez minimum dwóch obiektywów nie zadziałają. Oczywiście to bzdury! Google Pixel udowadnia, że piękne rozmycie można uzyskać telefonem z pojedynczym aparatem. Zresztą tradycyjna fotografia, to przecież konstrukcje jednoobiektywowe. Z optycznym zoomem jest gorzej. Nokia świetnie radziła sobie wykorzystując wysokiej jakości matryce w modelach 808 (Symbian) i Lumia 1020 (Windows Phone), kilku producentów kombinuje też nad innymi rozwiązaniami jak kominowa optyka. Dziwną wydaje się droga, którą obrało większość producentów. Widocznie musi się to opłacać, zwłaszcza że dobrze tłumaczy kolejne podwyżki cen flagowców.
LG szykuje model V40 ThinkQ. Plotki mówią, że ma on dysponować aż 5 aparatami fotograficznymi. Jeśli to ma być sposób by zabłysnąć na rynku, to jestem pewien, że Light przyćmi wszystkie dotychczasowe konstrukcje.
16 obiektywów w aparacie fotograficznym
Light L16 to jeden z najdziwniejszych aparatów fotograficznych, jakie stworzono. Ta unikatowa konstrukcja posiada aż 16 niezależnych obiektywów i matryc. Dzięki temu jest wstanie rejestrować obraz o rozdzielczości 52 Mpix (dzięki połączeniu obrazów z wszystkich matryc). Urządzenie posiada też 5-krotny zoom optyczny i bardzo precyzyjną kontrolę głębi ostrości. Co ciekawe sercem urządzenia jest dobrze znany miłośnikom smarfonów Snapdragon 820 (wraz z dodatkowym Light ASIC) oraz system Android (który powstał przecież z myślą o aparatach fotograficznych). Urządzenie powstawało w bólach przez jakieś 4 lata, od kilku miesięcy jest już dostępne, ale cena powala – prawie 9000 zł!
[s_vimeo url=”https://vimeo.com/214945617″]
Do dziewięciu obiektywów w telefonie
Niedawno dowiedzieliśmy, że firmie Foxconn (to ci, co składają telefony Apple) bardzo spodobał się pomysł aparatu z wieloma obiektywami. Foxconn postanowił wesprzeć finansowo firmę Light. Ta z kolei ma pomoc w zastosowaniu swojej technologi w smartfonach.
Z informacji, jakie uzyskał Washington Post wynika, że Light opracuje smartfon, który dysponował będzie zestawem od 5 do nawet 9 obiektywów. Dlaczego nie 16? Problemem jest cena, która byłaby zbyt wysoka. Zaletami wykorzystania technologii Light mają być przede wszystkim telefony z kilkukrotnym optycznym zoomem, ogromna ilość Mpix (dzięki wielu matrycom) oraz precyzyjna i niespotykana kontrola nad głębią ostrości.
Taka konstrukcja pozwoli też w przyszłości na nowe, nieodkryte sposoby wykorzystywania smartfonów. To całkiem ciekawy temat do dyskusji, koniecznie daj nam znać co o tym wszystkim myślisz. Może masz też pomysł jak wykorzystać w ciekawy sposób tyle obiektywów?