StreamCam od firmy Logitech jest ze mną od kilku tygodni. Kamerkę testowałem w różnych, często trudnych, warunkach. Była nawet podłączona w trakcie jednego z podcastów, podczas emisji na żywo.

Sprzęt ma bardzo duże możliwości, jest w nim pewien potencjał, który na pewno wykorzysta każdy, kto chce zacząć swoją przygodę z videoblogowaniem lub streamowaniem, ale osoby już prowadzące własny kanał na pewno znajdą zastosowanie dla najnowszej kamery firmy Logitech.

Kamera nie miała łatwych warunków. W trakcie testów w czasie podcastu w pokoju panował półmrok, a za plecami świeciła lampa. StreamCam poradził sobie nieźle. Moja twarz była widoczna, a obraz nie był szczególne ziarnisty. Kolejny test zrobiłem w dzień. Za plecami okno. Mocne światło, na dodatek poświata od strony matrycy z laptopa. Efekt widzicie na poniższym zrzucie ekranu.

streamcam
Kamera wyciąga dobry obraz, nawet w tak niesprzyjających warunkach

Dlaczego takie wybrałem? Nie czarujmy się, nie wszyscy mają własne mini studia z doskonałym oświetleniem.

ocena obrazu streamcam

Są osoby, które będą nagrywały tak, jak ja. Z niewielkiego pokoju, z kiepsko ustawionym światłem. StreamCam jest po prostu dobrą kamerą, która sama jest w stanie ustawić odpowiednią jasność obrazu. Na pewno sprawdzi się nawet wtedy, gdy ktoś zapragnie zrobić materiał na dworze, przy dziennym świetle.

Jakość obrazu uznaję za zadowalającą. Jednak muszę przyznać, że całkowicie rozczarował mnie mikrofon. W tekście poświęconym pierwszym wrażeniom stwierdziłem, że warto rozważyć ten model, jeśli nie ma się wystarczających funduszy na inne urządzenie nagrywające dźwięk. Myliłem się.

przyszła także pora na testy mikrofonu

Zacząłem intensywniej testować StreamCam właśnie pod tym kątem. Rozmowy brzmiały tak, jakbym nagrywał je za pomocą mikrofonu schowanego w puszcze. Źle brzmią wybuchowe głoski oraz wysokie tony.

Na dodatek w nagraniu jest mocno słyszalny szum. Obawiam się, że w przypadku nagrywania dźwięku, StreamCam nie jest dobrym wyborem. Sporo pracy trzeba będzie włożyć w to, aby ścieżkę wyczyścić. Dlatego uważam, że bez zewnętrznego mikrofonu uzyskanie odpowiedniej jakości dźwięku jest po prostu trudne.

logitech StreamCam vs razer kiyo

Przed Logitech StreamCam testowałem sprzęt od Razera, czyli kamerkę Kiyo. Jeżeli miałbym zestawić te dwa urządzenia, to uznałbym, że pod kątem obrazu są bardzo porównywalne. Radzą sobie w trudnych warunkach oświetleniowych, również głębia i ciepło kolorów są podobne. StreamCam jest odrobinę jaśniejszy, co nie wszystkim może odpowiadać.

Natomiast, jeżeli miałbym porównać jakość ścieżki dźwiękowej, to Kiyo zdecydowanie wygrywa. Uzyskanie odpowiedniego dźwięku, wyczyszczenie go z szumów było łatwiejsze.

IMG 0178

Uważam, że sprzęt od Razera może zostać wykorzystany do wykonania jakiegoś szybkiego nagrania bez konieczności wyciągania dodatkowego mikrofonu, czego na pewno nie mogę napisać o StreamCam. Tutaj jest to konieczność, jeśli chce się uzyskać dobry jakościowo materiał.

Jeszcze jedna rzecz! StreamCam od Logitech wymaga posiadania złącza USB 3.1! Daje to możliwość nagrywania materiałów w Full HD przy 60 klatkach na sekundę, ale wiem, że nie wszyscy posiadają takie wyjście w laptopie. Wtedy może okazać się konieczne dokupienie przejściówki, dlatego warto o tym pamiętać, jeśli rozważacie zakup tego modelu kamery.