Ledwo zdążymy rozpakować nowy sprzęt, a już słyszymy o jego następcy. Logitech szykuje się do wprowadzenia na rynek produktu, który ma celu zmienić ten trend.
Mowa o tak zwanej “wiecznej myszce” – urządzeniu, które ma służyć użytkownikowi przez długie lata, a może nawet dekady. Jednak za tę innowację konsumenci mogą słono zapłacić, i to nie jednorazowo, a w modelu subskrypcyjnym.
Hanneke Faber, która objęła stanowisko CEO Logitecha w grudniu 2023 roku, przedstawiła niedawno w wywiadzie dla The Verge ambitną wizję przyszłości firmy. Jej plany obejmują nie tylko znaczącą redukcję śladu węglowego o 50% do 2031 roku (co zbiega się z 50. rocznicą istnienia firmy), ale także podwojenie obrotów w tym samym okresie. Co więcej, Faber zamierza na nowo zdefiniować rolę Logitecha w świecie, w którym tradycyjna sprzedaż komputerów osobistych traci na znaczeniu.
Zapłacicie?
Koncepcja “wiecznej myszki” narodziła się w irlandzkim centrum innowacji Logitecha. Według Faber, to “fantastycznej jakości, doskonale zaprojektowane urządzenie wspomagane oprogramowaniem”, które ma przetrwać próbę czasu. CEO porównała je do luksusowego zegarka – przedmiotu, który wolimy naprawiać niż wyrzucać. “Intryguje mnie pomysł myszki, którą po prostu aktualizujesz za pomocą oprogramowania, tworząc wokół tego model biznesowy” – stwierdziła Faber.
Jednak ta innowacyjna koncepcja niesie ze sobą kontrowersyjny element: możliwość wprowadzenia modelu subskrypcyjnego. Faber sugeruje, że użytkownicy mogliby płacić miesięczną opłatę za aktualizacje oprogramowania, co miałoby zagwarantować, że “nigdy nie będą musieli martwić się” o zakup nowej myszki.
Z jednej strony, idea ta może wydawać się atrakcyjna dla konsumentów zmęczonych ciągłą presją na kupowanie nowych urządzeń i frustrujących się coraz krótszą żywotnością sprzętu elektronicznego. Z drugiej jednak strony, pojawia się pytanie, czy wykorzystywanie tęsknoty za trwałością poprzez wprowadzenie comiesięcznych opłat nie jest praktyką co najmniej wątpliwą etycznie.
Co więcej, Faber w swoim wywiadzie wyraziła zaskoczenie faktem, że globalna średnia wydatków na peryferia komputerowe wynosi zaledwie 26 dolarów. “To sprzęt, którego używasz codziennie, który stoi na twoim biurku każdego dnia, na który patrzysz codziennie. Jest tu ogromna przestrzeń do tworzenia większej wartości, gdy sprawiamy, że ludzie stają się bardziej produktywni” – argumentowała.
Zwiększona produktywność ma wynikać z zastosowania funkcji opartych na sztucznej inteligencji i skrótów myszy, które według Faber są często wykorzystywane przez “zaawansowanych użytkowników”, takich jak programiści czy analitycy finansowi. Jednak czy te udogodnienia będą wystarczające, by uzasadnić comiesięczną opłatę, nawet biorąc pod uwagę rzekomo wyjątkową konstrukcję “wiecznej myszki”?
Trzeba zauważyć, że idea subskrypcji sprzętowej nie jest całkowicie nowa. Firmy takie jak Apple czy Microsoft już oferują programy, w których użytkownicy mogą regularnie wymieniać swoje urządzenia na nowsze modele za stałą miesięczną opłatę. Jednak w przypadku myszki komputerowej, która tradycyjnie jest postrzegana jako stosunkowo prosty i tani element wyposażenia, taki model może spotkać się z oporem.
Badania przeprowadzone przez Deloitte w ramach raportu “Digital Media Trends” z 2023 roku wskazują na rosnące zjawisko “zmęczenia subskrypcjami”. Amerykanie coraz częściej rezygnują z miesięcznych opłat za usługi streamingowe i inne drobne luksusy. W połączeniu z faktem, że większość sprzętu komputerowego otrzymuje bezpłatne aktualizacje oprogramowania i firmware’u, może to zniechęcić potencjalnych klientów do płacenia miesięcznego abonamentu za myszkę komputerową.
Satechi Slim Wireless Keypad – użyteczny gadżet nie tylko dla księgowej
Warto również zastanowić się nad potencjalnymi konsekwencjami prawnymi i konsumenckimi takiego modelu biznesowego. Czy użytkownik, który przestanie płacić abonament, straci możliwość korzystania z myszki? Jak długo Logitech zobowiąże się do wspierania urządzenia aktualizacjami?
Niezależnie od ostatecznego kształtu, jaki przybierze ten produkt, jedno jest pewne – Logitech próbuje zmienić sposób, w jaki myślimy o peryferiach komputerowych. Czy konsumenci będą gotowi zaakceptować model subskrypcyjny w zamian za obietnicę trwałości i stałych ulepszeń?
Nie udało mi się nigdzie znaleźć informacji, czy subskrypcja obejmuje wymianę samej myszy, gdy sprzęt będzie się zmieniał bądź myszka zostanie uszkodzona i nie będzie możliwości naprawy. Jeżeli ma obejmować tylko oprogramowanie, to nie sądzę, aby model się sprawdził. Pamiętajmy, że funkcje AI będą najprawdopodobniej zintegrowane z modelami AI, które nie są własnością Logitecha, więc wszystko może się tam wydarzyć. Ludzie raczej będą woleli kupić nową myszkę co jakiś czas z nowym sensorem itd. za niewielką cenę, niż płacić co miesiąc subskrypcję, bez względu na to, jak niska miałaby być.