Ostatnio sporo u nas o krypto-walutach, a to głównie dlatego, że postanowiłem sprawdzić, z czym to się wszystko je, tworząc swój poradnik początkującego kryptowaluciarza. Starzy wyjadacze pewnie patrząc z uśmiechem na twarzy, odezwa od początkujących jednak jest bardzo dobra, więc kontynuujemy serię, a nowy odcinek jeszcze w tym tygodniu. Dzisiaj jednak ciekawe wieści płyną od giełdy kryptowalut Bitbay, dzięki czemu start przygody z wirtualną walutą może być dobrym pomysłem właśnie teraz.
Otóż Bitbay informuje o przedłużeniu swojej promocji, w której to nie będą pobierane prowizje za sprzedaż/kupno takich kryptowalut jak Ethereum (ETH) i Tether (USDT). Co to w praktyce oznacza? Otóż za każdą transakcję giełda bierze dla siebie mały procencik. W praktyce, by operować na cyfrach, macie zdjęcie poglądowe poniżej:
Otóż kupując 0,05 ETH, otrzymacie tak naprawdę 0,0498 ETH. Sprzedając tę samą wartość. To jest przykład akurat gdy kupujecie kryptowalutę za PLN. Promocja przygotowana przez Bitbay obejmuje kupno w poniższych zestawach:
USDT dostępne w parach do: BCC, LSK, BTG, DASH, ZEC, TRX, BSV, XLM, BTC, ETH, LTC, LINK, XRP.
ETH dostępne jest w parach do: XRP, LTC, BCC, BSV, TRX, LSK, LINK, XLM, GNT, REP, OMG.
Promocja trwa do końca lutego. To tym bardziej doskonały moment, bo dzisiaj ETH przekroczył 1500USD i ciągle rośnie. Pozostawiam poniżej guzik z moim reflinkiem, co byśmy razem coś z tego mieli ;-)
Jeśli chcecie rozpocząć swoją przygodę, to może być dobry moment, żeby zaznajomić się z całą platformą. Ja zapraszam Was także do przeczytania serii o swoich początkach:
Bitcoin bije rekordy, więc i ja postanowiłem sprawdzić, jak zacząć z kryptowalutami
Z pamiętnika początkującego kryptowaluciarza #2: Pierwsze (nie)udane inwestycje