To był bardzo długi dzień, ale udało się sprawnie dojechać na IFA 2022. Mimo raptem kilku godzin, udało się również zarejestrować kilka materiałów video i przede wszystkim wskazać swój ulubiony projekt: StoryPhones, interaktywne słuchawki dla dzieci do słuchania bajek.
IFA to miejsce, do którego chce się wracać. Pośród tych wszystkich klonów AirPodsów czy innych głośników Apple, nie brakuje także naprawdę interesujących pomysłów, za które osobiście mocno trzymam kciuki, a nawet bardzo chętnie wesprę naszą niewielką i skromną mocą DailyWeb.
StoryPhones – screen-free entertainment
Stoisko StoryPhones urzekło mnie mnogą ilością kolorów swoich słuchawek i niebanalnym desingem, którego niestety pełno wśród wystawców na IFA 2022. StoryPhones jak już sama nazwa nieco zdradza, to słuchawki, których zadaniem jest opowiadanie bajek, tym najmłodszym. Idea jest genialna i jak opowiedziała nam przedstawiciel marki, chodziło głównie o aktywność dzieci i ich rozrywkę korzystając ze zdobyczy najnowszych technologii, ale bez konieczności wgapiania się w ekran smartfona czy tableta.
I ja ten pomysł kupuje w pełni, bo mając dwójkę pociech, mam spory problem z ich ogromną chęcią konsumowania treści za pośrednictwem tableta. Rozwiązanie, które proponuje StoryPhones to świetna opcja, która łączy rozrywkę i z pewnością ma ogromny wpływ na rozwój wyobraźni dziecka, nieważne czy dziecko będzie słuchać bajek przed snem, w trakcie podróży autem czy po prostu podczas spaceru.
Włoż bajkę do swoich słuchawek
StoryPhones obsługiwane są za pomocą aplikacji na smartfon, ale to nie tu leży ich prawdziwa kreatywne potęga. Bajki serwowane są za pośrednictwem krążków, które dziecko wkłada do słuchawek, tym samym powodując, że są one pobierane na smartfona i uruchamiane. Mało tego, by przesłuchać kolejny rozdział, trzeba krążek w słuchawce przekręcić, a to powoduje interakcje i kontrole tego, co słucha przez dziecko, urozmaicając tę kreatywną aktywność.
Wśród bajek dostępne są popularne produkcje Disneya, gdzie za te najnowsze trzeba będzie zapłacić nieco więcej, bo i nawet 15 EUR, za starsze odpowiednio 9,99 i 7,99 EUR. To nie jest mało, ale myślę, że będzie tutaj dość duży potencjał wymieniania się bajkami, a patrząc po moich pociechach, to na pewno bez kilkudziesięciu odtworzeń by się nie skończyło.
Idea i pomysł jest świetny, a dostępność językowa też nie najgorsza, ale niestety nam przyjdzie pewnie jeszcze chwile poczekać na obsługę rodzimego języka. Gdy będzie on dostępny, czego przedstawiciele nie wykluczyli, to moje pieniądze już mają.
Więcej informacji o StoryPhones znajdziecie na stronie producenta.
[IFA 2022] z DailyWeb. Co kryją przed nami hale berlińskich targów?