Czy kupujecie gry w cyfrowej dystrybucji? Skoro czytacie ten tekst to pewnie tak. Mnie też się to często zdarza. Pogodziłem się jednak ze scenariuszem, w którym tak naprawdę nie jestem ich właścicielem i muszę je ograć chwilę po zakupie — zanim znikną z cyfrowej półki lub będą niekompatybilne z moim sprzętem.
Jestem jednak casualem i lubię ogrywać też stare, dobre gry. GOG — który nazwę wziął właśnie od akronimu „good old games” postanawia znów pochylić się nad tematem starych gier i rozpoczyna program konserwacji gier, który uchroni je przed czasem, zapomnieniem i brakiem kompatybilności ze sprzętem w przyszłości.
GOG Preservation Program
Wiele z wydanych gier nie jest już kompatybilnych z dzisiejszymi komputerami. Wiele z nowych gier będzie niezdatna do gry w niedalekiej przyszłości. Pojawia się tu więc naturalne pytanie co z tym faktem zrobić. Chociaż podobne sytuacje miały miejsce w historii, to raczej były wynikiem zdarzeń losowych jak pożary lub wojny. Trudno wyobrazić sobie dziś sytuację, gdy dzieło literatury lub kina po prostu znika, a ludzie tracą do niego dostęp. Zupełnie inaczej jest, z których grami licencje wygasają, tracą wsparcie twórców lub posiadają mechanizmy, które komplikują ich kompatybilność.
GOG mówi dość i wprowadza Preservation Program. Już teraz w katalogu gier w tego programu znalazło się 100 gier, w których umieszczono ponad 500 modyfikacji. Gry tego typu wyróżniają się specjalnym stemplem, który oznacza, że GOG poświęcił własne zasoby, aby utrzymać kompatybilność gry na możliwie najwyższym poziomie, który pozwoli odtwarzać gry na nowoczesnym sprzęcie w przyszłości.
GOG zaznacza, że aby gra mogła cieszyć się takim oznaczeniem, przeprowadzono na niej szeroko zakrojone testy. W wielu przypadkach stosowane są też ulepszenia, aby zapewnić kompatybilność i poprawę żywotności gry.
Więcej informacji można przeczytać na blogu oraz dedykowanej stronie Preservation Program.