Słuchawki Genesis Radon 800 trafiły na nasz warsztat. Zanim dostarczę Wam pełną recenzję urządzenia – podzielę się pierwszymi wrażeniami z użytkowania, a jest o czym mówić.
Genesis Radon 800 to przewodowe słuchawki, które przez producenta są reklamowane jako świetnie brzmiący sprzęt o lekkiej konstrukcji. Ich głównym przeznaczeniem jest gaming. Dzięki przetwornikom 40 mm mamy usłyszeć każdy detal, a dźwięk przestrzenny 7.1 pomoże nam zlokalizować każdego przeciwnika w grze. Nieodzowna pomoc w strzelankach! Czy jednak zapewnienia producenta mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, nawet w kontekście pierwszych wrażeń? Zanim przejdziemy do mojej krótkiej opinii, przyjrzyjmy się specyfikacji.
Genesis Radon 800 – specyfikacja
Łączność | Przewodowa |
Budowa | wokółuszne, zamknięte |
Waga | 179 g |
Membrana | 40 mm |
Podświetlenie | LED, czerwone |
Pasmo przenoszenia | 20 ~ 20000 Hz |
Impedancja | 32 Om |
Czułość | 116 dB |
Złącza | Jack 3,5 mm – 1 szt., USB – 1 szt. |
Mikrofon | Odłączany z przyciskiem wyciszenia na słuchawkach |
Audio | Stereo 2.0, 7.1 |
Czułość mikrofonu | -42 dB |
Długość kabla | 1,8 m |
Akcesoria | Przewód audio 3,5 mm, adapter z 3,5 mm na 2x 3,5 mm, etui, kabel USB-C do USB-A, dodatkowe, wymienne nauszniki |
Genesis Radon 800 po wyjęciu z pudełka wydał mi się dosyć tanim produktem za jakieś 50 zł z jakiejś podrzędnej firmy. Ładnie opakowany z miłym w dotyku etui i wymiennymi, dodatkowymi nausznikami, ale sprawiał wrażenie zbyt delikatnego produktu. Na szczęście było to takie pierwsze, mylne odczucie, które było podyktowane jego małą wagą. Producent nie kłamał – są lekkie jak piórko, a do tego porządnie wykonane. Posiada solidny, elastyczny, wpinany kabel o całkiem sporej długości 1,8 metra. Łączy się sprawnie z konsolą, komputerem czy smartfonem. O jakości dźwięku muszę powiedzieć, że nie jest oszałamiający, tylko zadowalający, ale piszę to w kontekście słuchania muzyki czy oglądania The Last of Us na telefonie w podróży do pracy. Kabel jest zdecydowanie za długi i ewidentnie jest to sprzęt z przeznaczeniem do użytku domowego. I przede wszystkim – to słuchawki stricte gamerskie i to jest ich głównym przeznaczeniem.
Genesis Radon 800 to solidnie wykonane, ultralekkie słuchawki gamingowe
Piszę te wrażenia dosyć na świeżo, więc nie przetestowałem ich jeszcze podczas dłuższej rozgrywki, ani tym bardziej podczas dynamicznej gry online. Zdążyłem natomiast zaprzyjaźnić się z mikrofonem. Jest on wypinany, więc możemy go spokojnie odpiąć, kiedy go nie potrzebujemy. Jego wykonanie również jest bardzo porządne. Niesamowicie giętki, pozwalający wyprofilowanie do takiego ustawienia, jakie sobie wymyślimy i utrzymujący zadany kształt. Różnie to bywa z takimi mikrofonami, więc zaznaczam ten fakt, który na pewno ma znaczenia dla graczy. Nagrałem również szybką próbkę podcastową – zarówno solo offline, jak i ze znajomym online poprzez aktywowanie bota na Discordzie. Oba szybkie shoty brzmią bardzo dobrze. Zero zniekształceń czy przerw w odbieraniu sygnału.
Genesis Radon 800 to faktycznie ultralekkie, solidnie wykonane słuchawki. Pewnie dziś zasiądę na dłużej do jakieś strzelanki czy innej gry online, ale czuje, że ich mała waga będzie ewidentnym plusem. Podczas dłuższych posiadówek przed konsolą to bardzo istotne, abyśmy nie odczuwali ciężaru na głowie. Kolejnym atutem mogą być wymienne nauszniki. Co kto lubi – skóra czy lżejszy materiał. Większa izolacja dźwięku z zewnątrz czy kontrola nad myszami buszującymi w kuchni. Po prostu – solidny, minimalistyczny produkt, który na pewno lepiej sprawdzi się w segmencie gamingu, aniżeli w kontekście stricte audiofilskim. Za parę dni wrócę z pełnym testem i okaże się, czy są warte swojej ceny, która wynosi 250 zł. Tutaj i tutaj możecie sprawdzić najniższe ceny, może uda Wam się złapać je jeszcze taniej.
Rusza RED Playtesting Program od CD PROJEKT RED. Szansa na testy jeszcze przed premierą gier