Twitter Blue czy Twitter w wersji standardowej? Jaką opcję wybrać? Pewne doniesienia świadczą o tym, że Elon Musk chyba bardzo chce zniechęcić użytkowników to bezpłatnej wersji i zmusić ich do przejścia na Twitter Blue.

Od razu uprzedzam, że są to nieoficjalne doniesienia, ale patrząc na pewne ruchy Elona Muska jest to bardzo możliwe. Bardzo prawdopodobnie jest to, że standardowa wersja Twittera może mieć sporo ograniczeń. Ideą Twitter Blue miało być wiele dodatkowych funkcji, takich jak edytowanie treści, mniej reklam czy możliwość wrzucenia dłuższego materiału video. Nie chcesz takich usprawnień – zostajesz na podstawowym i wszystko zostaje bez zmian. A tu bang – przychodzi Władca Chaosu Elon Musk i niszczy zabawę. Podstawowy Twitter może być bardzo okrojonym serwisem, jeśli nie opłacamy wyższego planu.

Twitter

Twitter w wersji podstawowej z ograniczeniami

Twitter tylko dla mniej aktywnych członków. Tak to przynajmniej wygląda. Jeśli wszystko okaże się prawdą, to otrzymamy wiele ograniczeń. Nie napiszemy zbyt dużej tweetów (czy nawet odpowiedzi na inne tweety) czy nie wrzucimy zbyt dużej ilości materiałów multimedialnych. Dla osób bardzo aktywnych to konkretny cios w serce. Oto jakie zmiany mogą nas czekać:

  • limit 200 czatów dziennie (w tym czaty grupowe)
  • limit 20 tweetów dziennie (obejmuje retweety, cytowanie tweetów i odpowiedzi)
  • 4 zdjęcia lub 1 wideo dziennie (tweety medialne są liczone oddzielnie od ogólnych tweetów)

Elon Musk chce zmusić użytkowników do opłacania Twitter Blue?

Twitter

Ewidentnie, Elon Musk – jak to każdy miliarderem ma za mało pieniędzy. Ja nie widzę w jego krokach nic innego jak zmuszenie aktywnych użytkowników ćwierkającego serwisu do opłacania Twiter Blue. Słaba zagrywka i to bardzo. A wiadomo – im więcej subskrybentów nowej, płatnej usługi, tym więcej dolarów w kieszeni biznesmena. Szkoda, że kosztem użytkowników podstawowego Twittera. Niestety – jeśli okażę się to prawdą, będzie to duży cios dla wizerunku samej platformy, jak i Elona Muska.

Płatny Twitter Blue już w Polsce – znamy listę przywilejów