Ostatnio miało miejsce spektakularne wydarzenie w świecie domen. Google, które po dłuższych chwilach stagnacji, przegrało wiele, bardzo interesujących końcówek. Część z nich wpadła do portfolio jednego z większych konkurentów, przynajmniej jeśli o walkę o nTLD chodzi, marce Amazon. I tak kolejno, Google przespało wykupienie takich końcówek jak .BUY czy .PAY.
Impas jednak nie trwał długo i Google jak niedźwiedź wybudzony z długiego zimowego snu, przeszło do kontrofensywy. Ich nowy nabytek .APP kosztował bagatela… 25 milionów dolarów! Do końca nie wiadomo, czy gigant na poprzednie końcówki umówił się z konkurencją czy też nie, jednak efekt ostateczny robi wrażenie. Teraz jednak Amazon nie spoczywa na laurach i właśnie wszedł w posiadanie kolejnego interesującego rozszerzenia, bijąc konkurentów jak Google na głowę. Mowa o rozszerzeniu .FREE, o którym wiadomo tylko tyle, że ma ona nowego właściciela.
Amazon pytany o przeznaczenie nowej końcówki jest skąpy w słowach, nie ujawniając przeznaczenia tego rozszerzenia. Sama nazwa może sugerować, że będzie ona udostępniona za darmo, jednak aktualnych informacji, potwierdzających tą tezę – brak.