Xiaomi zapowiedziało, że nowy smartfon nie będzie sprzedawany w zestawie z ładowarką. Producent tłumaczy się względami ekologicznymi.

Tegoroczna konferencja Apple, podczas której zaprezentowano iPhone 12, wywołała nie lada poruszenie. Wszyscy zwrócili uwagę, że nowe smartfony będą sprzedawane bez ładowarki w zestawie. No jak? Telefon za tyle pieniędzy bez ładowarki w zestawie? Takie pytania mogliśmy wielokrotnie spotykać w sieci, w sumie pojawiają się do dziś jako argument wykorzystywany przeciwko nowemu smartfonowi Apple. Producent uzasadniał taką decyzję względami ekologicznymi. Ile w tym prawdy? Ocenę pozostawiam każdemu z Was. Na omawiane posunięcie Apple zareagowali inni producenci, twierdząc, że oni w swoich modelach dodają ładowarki. Fajnie, fajnie, tylko teraz się z tego wycofują.

xiaomi mi 11 bez ladowarki

Xiaomi Mi 11 bez ładowarki

Xiaomi zrobiło to już oficjalnie, a dokładnie Lei Jun – CEO firmy. Zapowiedział on, że najnowszy model chińskiego producenta, czyli Xiaomi Mi 11 będzie sprzedawany bez ładowarki. Tłumaczenie jest mniej więcej takie same, jak Apple, czyli względy ekologiczne. Założyciel Xiaomi stwierdził, że każdy posiada w domu ładowarkę, którą wykorzystuje do smartfona. Pokusił się wręcz o stwierdzenie, że ilość tego typu urządzeń w domu to problem dla użytkowników. Co ciekawe, Lei Jun ma świadomość, co wyraził w swoim wpisie na Weibo, że ta decyzja może się wielu osobom się nie podobać.

Czytnik ebooków od Xiaomi już na rynku Chińskim, ale czy jest się czym ekscytować?

Kolejny „efekt Apple”?

Czy kolejny raz możemy powiedzieć o „efekcie Apple”? Może to nie jest popularna opinia, ale sam nie mam nic przeciwko temu, żeby w zestawie z telefonem brakowało ładowarki. Mam ich kilka w domu, a w dodatku zaopatrzyłem się w urządzenie, które pozwala mi na ładowanie kilku sprzętów jednocześnie. Także ładowarki, które miałem ze swoim smartfonem, a także z innymi, wylądowały gdzieś na dnie szuflady. Czy takie zachowanie producentów to tylko chęć dbania o ekologię? Trochę wątpię, że to jedyny powód. Przecież zawsze na dodatkowym zakupie ładowarki można zarobić. Chociaż, jak wspomniałem, nie mam nic przeciwko brakowi ładowarki, to po części rozumiem użytkowników, którzy narzekają, iż za takie ceny, jakie przychodzi nam płacić za nowe telefony – ładowarka powinna być w zestawie.

Źródło: Weibo