Nie bez powodu czad nazywany jest cichym zabójcą. Każdego roku umiera w naszym kraju ponad 40 osób właśnie przez zaczadzenie. W Stanach Zjednoczonych potencjalną ofiarę uratował tryb SOS w urządzeniu Apple Watch.

Pisaliśmy już kilka razy o podobnych sytuacjach. Zarówno Apple Watch, jak i nowe modele iPhone’a Pro udowodniły, że są czymś więcej niż tylko zwykłym sprzętem komunikacyjnym. Znaczenie takich urządzeń w naszym życiu i jego ochronie zwiększa się z każdym rokiem.

Udowadniają to częste przypadki, w których to sprzęt informuje o problemach ze zdrowiem, wykrywa ważne incydenty, umożliwia kontakt w miejscach bez zasięgu GSM czy nawet wzywa pomoc do osób, które nie są w stanie tego zrobić.

Apple Watch uratowało przed zaczadzeniem

Tlenek węgla – potocznie zwany czadem – nazywany jest cichym zabójcą. Co czwarta osoba w naszym kraju sądzi, że ulatnianie się czadu można wykryć i zauważyć. Tymczasem nie ma on koloru, zapachu ani smaku.

Jak podają statystyki, w naszym kraju w zeszłym sezonie od 1 października 2022 do 8 grudnia 2023 doszło do 1900 przypadków ulatniania się czadu. W ich wyniku ucierpiały 763 osoby, 44 zmarły! W zeszłym roku było podobnie, ale to w głównej mierze przez pozytywny efekt szeroko zakrojonych kampanii informacyjnych. Warto też zwrócić uwagę na promowanie czujników tlenku węgla. W USA natomiast zginęło 624 ludzi w 2022 roku właśnie z powodu zatrucia (ponad 500 było efektem samobójstwa). Szacuje się, że każdego roku zatrucie czadem wysyła ponad 50 000 Amerykanów do szpitala. Co więcej, tendencja w tym przypadku jest wzrostowa.

Apple Watch Ultra 2

W związku ze skalą tego zjawiska niebywałym szczęściem może cieszyć się Natalie Nasatka. Studentka z Delaware dogrzewała swoje lokum małym piecem, z którego ulatniał się tlenek węgla. Jak wspominaliśmy, to cichy zabójca. Dodatkowo Natalie nie miała czujnika czadu w swoim mieszkaniu, dlatego nie była świadoma zagrożenia.

W normalnych warunkach zaczadzenie poprzedza ból głowy, senność, zawroty głowy i nudności. Często dochodzą do tego również wymioty, ból w klatce piersiowej, problemy z pracą serca oraz drgawki.

Apple Watch

Natalie czuła się skrajnie wyczerpana, a jej wzrok stał się mętny. Czując, że zaczyna mdleć, zdążyła tylko wcisnąć przycisk w Apple Watch i uruchomić połączenie SOS. Następnie zobaczyła strażaków, którzy podnieśli ją z łóżka i wynieśli z mieszkania.

Pewnie zastanawiacie się, czy Natalie byłaby w stanie zadzwonić po pomoc ze zwykłego telefonu. Komentatorzy oceniają, że prawdopodobnie nie, bo nie tylko nie zdążyłaby sięgnąć po telefon, lecz także przed omdleniem nie dałaby rady zainicjować połączenia. Tu przewagę miał smart zegarek, który zawsze jest na ręce.

W sprawie Apple vs. Masimo robi się ślisko. Prezydent USA i szef Masimo to bliscy przyjaciele

W tym miejscu zasadne jest, aby każdy wiedział, jak zainicjować połączenie SOS w Apple Watch. W przypadku modeli Ultra robi się to za pomocą pomarańczowego przycisku akcji, po lewej stronie, poprzez długie przyciśnięcie. W tradycyjnych modelach analogicznie zrobi to przycisk pod obrotową koronką. Dokładne informacje można znaleźć na stronie Apple.