Apple Vision Pro zaprezentowany na WWDC23 zachwycił swoimi możliwościami technologicznymi, ale również zabił ceną. Czy jest szansa na tańszą wersję gogli? Mark Gurman z Bloomberga uważa, że tak!

Apple Vision Pro ma zadebiutować na rynku w przyszłym roku w cenie 3499 dolarów, co przekłada się na polską walutę w wysokości ok. 17 000–18 000 złotych. Drogo? Większość świata mówi, że tak, ale ja bym dyskutował, bo jeśli faktycznie będzie to tak wysoce profesjonalny sprzęt, to kwota wcale nie jest wygórowana. Ludzie potrafią wydać podobne pieniądze (a nawet większe) na telewizor, czy komputer gamerski. Osobiście – jest to dla mnie w danym momencie astronomiczna kwota, ale sama wartość tego urządzenia wcale nie jest przesadzona. Jednak Apple, a konkretnie Mark Gurman rozważa wprowadzenie na rynek tańszej wersji gogli rozszerzonej rzeczywistości.

Apple Vision

Apple Vision Pro w wersji light?

Apple Vision Pro już z nazwy brzmi jak coś profesjonalnego w najwyższym standardzie. A gdyby tak usunąć słówko „Pro”, zastąpić je innym i zaserwować swoim odbiorcom nieco uboższą wersję? Pytanie pierwsze: o ile spadnie cena? Pytanie drugie: czego będzie mniej? Mark Gurman mówi o roboczej nazwie Apple Vision One lub po prostu Apple Vision. Trzy najdroższe komponenty zaprezentowanej wersji Pro to: procesory M2 i R1, dwa wyświetlacze 4K micro-LED oraz sprzęt kamery i czujnika. Zastąpienie ich zamiennikami o niższych wartościach może nie być takie łatwe. Ważne jest, aby sprzęt nawet w uboższej wersji był rewolucyjnym urządzeniem na rynku. Co nas może wobec tego czekać? Mark Gurman z Bloomberga napisał na łamach portalu, na czym Apple może zaoszczędzić:

Apple prawdopodobnie może uciec od prostszej konstrukcji pałąka, wymagać AirPods do dźwięku przestrzennego zamiast paska z głośnikami w Vision Pro, przejść do fizycznej w porównaniu z automatyczną odległością IPD — między źrenicami oczu — i usunąć funkcje takie jak kamera 3D. W połączeniu z bardziej wyrafinowanym procesem produkcyjnym, korzyściami skali i tańszą ramą, wyobrażam sobie, że Apple może zrzucić kilkaset dolarów z ceny.

 

Apple Vision
fot. apple.com

Apple Vision w tańszej wersji może pojawić się dopiero pod koniec 2025 roku

Jasne jest, że Apple na pewno nie zlikwiduje technologii EyeSight oraz systemu śledzenia oczu i dłoni. To standard, z którego zrezygnować nie może, bo cały sens rozszerzonej wirtualnej rzeczywistości – pozbawiony by został sensu. Na razie Apple Vision w wersji light nie został oficjalnie potwierdzony. Nie wiadomo jak bardzo cena spadnie, ale mówi się, że nowe gogle mogą zadebiutować dopiero pod koniec 2025 roku. Jestem zaintrygowany taką opcją, ale niestety będziemy musieli nieco poczekać.

Pewne jest, że w 2024 roku na rynku pojawią się gogle Apple Vision Pro w cenie 3499 złotych. To połączenie VR z AR. We wnętrzu znajdziemy dwa ekrany – każdy wyposażony w 23 mln pikseli. W środku znajdziemy dwa procesory: Apple M2 i Apple R1. Gogle korzystają ze specjalnego, nowego systemu visionOS, odpowiadającego za system rozszerzonej rzeczywistości.

Apple Vision Pro to taki czad, że obecna rzeczywistość wygląda jak grafika 2D! Tom Cruise i Iron Man wlatują do naszych domów