Adobe Express to program, który wszedł przebojem na rynek i miał podbić serca użytkowników dotychczas stawiających na Canvę. Chociaż program sam w sobie nie jest zły, zdecydowanie ciężko będzie zdetronizować konkurentów. Niski próg wejścia do korzystania z Canvy i jej wysoka rozpoznawalność marki to zdecydowanie najtrudniejsze elementy do przebicia się ze swoim produktem przez Adobe.

Adobe Photoshopa nie trzeba przedstawiać nikomu, kto chociaż raz w życiu musiał zderzyć się ze światem grafiki internetowej. Wyzwanie związane z użytkowaniem Photoshopa to przede wszystkim umiejętność obsługi programu i naprawdę wysokie poczucie estetyki i grafiki samej w sobie. Słowem – żeby opanować sztukę robienia miłych dla oka grafik w Adobe PS, potrzeba poświęcić na to trochę czasu.

Adobe Express

Adobe Express czy Canva? Pora nadrobić trendy

W międzyczasie rynek zaczęła podbijać Canva, która od zawsze była wyśmiewana w branży marketingowej, jako odpowiednik Painta dla zaawansowanych. Ten żart trzymał się długo, do momentu pandemii. Od tej pory, nie ma branży, która nie musiałabym korzystać regularnie z szybkich i w miarę przyzwoitych grafik na każdą okoliczność. Poniżej fascynujący moment na wykresie, a dokładnie marzec 2020, kiedy liczba wyszukiwań w Google dla hasła „Canva” zaczęła przebijać wyszukiwania na frazę „Adobe Photoshop”.

Jak to w Adobe, nic nie ma za darmo… 

Adobe Express jest naprawdę wdzięcznym programem. Miły dla oka, intuicyjny, z bogatymi zasobami do wyboru, ogromem fontów i estetycznych szablonów do wyboru. Brakuje tylko i wyłącznie jednego: czegokolwiek, co odróżniałoby go od Canvy. Sam interfejs Adobe Express jest niemal kopią wszystkiego, co znajdziemy odpalając Canvę. Ma za to przeogromny atut w postaci wersji webowej i aplikacji na Androida oraz IOS. Natomiast jak to z programami Adobe bywa, sam program może i jest bezpłatny (jeszcze), ale już czcionki, zdjęcia stockowe i wszystkie możliwe dodatki zmuszają do zakupu wyższej wersji. A idealnie jakby połączyć to ze swoim pakietem Adobe Photoshop, bo przecież Adobe zakłada, że i tak nie zrezygnujemy z dojrzalszej wersji grafik. Poniżej kilka screenów z panelu.

Podsumowując, Adobe Express jest niezwykle obiecujący, natomiast przynajmniej na rynku polskim Adobe przespało dobry moment na jego promocję. Sam program nie ma do zaoferowania nic, czego nie byłoby w Canvie a samo wejście w ekosystem Adobe wymusza od razu zakup kolejnych pakietów. Nice try Adobe.

HBO Max po połączeniu z Discovery Plus zostanie Maxem?