Często powtarzam, że dane są kluczowe. Między innymi dlatego lubię Google Analytics. Na testy trafiło do mnie narzędzie pomagające się pozycjonować w wynikach wyszukiwania Google – Senuto. Dostęp do danych o słowach kluczowych oraz o tym, jak się ma nasza konkurencja w tym zakresie, pozwala podejmować lepsze decyzje.
Nikomu chyba nie trzeba tłumaczyć jak ważna jest widoczność w wyszukiwarce Google. Jeśli prowadzisz jakikolwiek biznes w sieci, powinieneś przeczytać ten tekst. Nieważne, czy jest to sklep, portal motoryzacyjny, blog czy może produkt w modelu SaaS. Testuję Senuto – narzędzie pozwalające pozyskać więcej ruchu z Google dzięki dostarczanym przez nie danym.
W Senuto jesteśmy w stanie sprawdzić, na jakie słowa kluczowe widoczny jest nasz serwis (lub serwis konkurencji). Możemy również monitorować, jak zmienia się jego pozycja oraz widoczność w wyszukiwarce. Ogólnie rzecz biorąc mamy dostęp do ogromnej ilości danych ❤, na których podstawie możemy popatrzeć na to, co robimy z innej perspektywy. Na przykład z perspektywy pytań, jakie ludzie zadają wujkowi Google.
Pytania do Google
Zacznę właśnie od przybliżenia Ci funkcji Pytania dostępnej w Senuto. Spodobała mi się z kilku powodów. Oczywiście patrzę na to poniekąd z perspektywy projektanta UX, ponieważ tym się zajmuję na co dzień.
My, ludzie, jeśli chcemy się czegoś dowiedzieć, to o to pytamy. Przez lata nauczyliśmy się specyficznego sposobu pytania wujka Google o to, czego chcemy się dowiedzieć. Google samo nas uczyło, jak pytać, aby wyniki były jak najbardziej precyzyjne. Wpisywaliśmy słowa kluczowe. Czasy się jednak zmieniają i coraz częściej pytamy w sposób dla nas bardziej naturalny – konstruując pytania. Nie tylko czasy się zmieniły, ale również możliwości wyszukiwarki oraz ilość osób z niej korzystających. No i liczba wyników wyszukiwania, ta również znacznie wzrosła.
Wiesz, co się jeszcze zmieniło? Technologia. Chodzi mi o asystentów głosowych i wszystko co z nimi związane. Urządzenia, obsługiwane języki, ich dostępność… są przecież pakowane wszędzie. Przekłada się to na częstotliwość ich używania.
Google twierdzi, że już około 20% zapytań, które trafia do ich wyszukiwarki jest zapytaniem głosowym (więcej ciekawych statystyk). A jak pytamy, to nie tylko w formie słów kluczowych, ale również w sposób bardziej dla nas naturlany. Jak, czy, kiedy, czym, co to jest itd.
I właśnie dlatego uważam tę funkcję Senuto za bardzo przydatną. Jest nam w stanie pokazać, jakie pytania zadają użytkownicy. Odpowiadając na takie pytania, jesteśmy się w stanie dodatkowo znaleźć w snippecie Direct Answer, czyli tak zwanej pozycji 0, który w wynikach wygląda tak:
Oto przykłady pytań związanych z zablokowany telefon.
Jeśli chcemy zwiększyć widoczność naszej witryny związaną z tą frazą, wiemy, jaki artykuł powinniśmy napisać, na jakie pytania powinien odpowiadać, mamy też szansę na pozycję 0. Narzędzie Pytania jest nam w stanie wygenerować listę propozycji nadających się na napisanie artykułu. Inny przykład. Słowo kluczowe: koszulka. Warto zwrócić uwagę na trendy, kiedy dana fraza jest wyszukiwana.
Nie ma co się dziwić, że w miesiącach zimowych ludzie nie szukają jak usunąć żywicę.
Słowa zależne
Ta funkcja pozwala nam poznać frazy semantycznie związane z interesującym nas słowem kluczowym. Po co to? Nie każdy szuka dokładnie tego samego. Może nie każdy wie, czego szuka. Słowa zależne pomogą nam pokryć szersze zagadnienie, zbudować kontekst, ale również w napisaniu ciekawszego artykułu pokrywającego dokładniej dany temat. Jesteśmy się w stanie dowiedzieć, czego związanego z tym tematem szukają użytkownicy.
W tym przypadku chcę napisać artykuł o zablokowanym telefonie. Nie wiem dlaczego, ale widać, że najczęściej wyszukiwanymi frazami z największym współczynnikiem zależności (jak bardzo pasuje to do mojego słowa kluczowego) są telefony Samsung. Warto do tego odnieść się w swoim artykule. Jeśli chciałbym opisać na przykład jakąś chorobę, pewniakiem będzie odniesienie się do objawów i metod leczenia.
GRUPY SŁÓW
Kolejne narzędzie pozwalające nam ulepszyć nasze SEO. Zasada działania jest dość prosta. Jak w przypadku wcześniejszych funkcji wpisujemy słowo kluczowe, które nas interesuje. W moim przykładzie będzie to SEO. Algorytm Senuto wygeneruje nam listę fraz powiązanych z analizowanym słowem kluczowym a następnie podzieli je na grupy słów zawierających te frazy.
Każdą grupę jesteśmy w stanie rozwinąć i zaznajomić się bliżej z powiązanymi frazami w tejże grupie:
Przykładowe użycie może być na przykład związane z działalnością bloga, który prowadzimy. Dajmy na to, że piszemy recenzję jakiegoś narzędzia. Wiadomo, że chcemy, aby była jak najlepsza, często odwiedzana itd. Warto więc zajrzeć do grup słów i poznać inne frazy, które pomogą nam lepiej wypozycjonować recenzję. Muszę się przyznać, że specjalnie użyłem przykładu SEO. Jestem w stanie w tym momencie odnieść się do yoast seo oraz tego, że sami używamy go w naszym wordpressie. Przykład ten pojawił się właśnie tutaj, aby pokazać Ci, jak można wzbogacić recenzję. W końcu właśnie taki typ artykułu czytasz. Przykładów użycia jest wiele. Będą one specyficzne dla każdego serwisu oraz planu na jego promowanie. Ważne jednak, aby mieć dostęp do tych danych.
Analiza Widoczności
Tutaj zaserwowaną mamy pigułkę z informacjami na temat danej witryny. Niekoniecznie swojej. Możemy przecież sprawdzić, jak się miewa konkurencja oraz jakich technologii używa. Są to ogólne informacje, jednak tutaj nie kończą się nasze możliwości analizy. Możemy zerknąć głębiej.
Wzrosty oraz spadki
Raport przedstawia, na jakich frazach analizowany serwis wzrósł lub spadł w porównaniu do dnia poprzedniego. Tabela ma dwie zakładki, osobno dla wzrostów i spadków. Możemy powiększyć zakres porównania.
konkurencja
Ten raport pozwoli nam się porównać z konkurencją w Google. Zbudowany jest on z dwóch części. Wykresu oraz tabeli. Wykres przedstawia porównanie pod względem liczby fraz kluczowych oraz konkurencyjnych fraz (domena konkurenta jest widoczna w top10, Twoja natomiast w top50). Tabela przedstawia dane dotyczące domen. Na obrazku konkurencja dla onet.pl.
Sekcje
Znajdziemy tutaj raport z podziałem na subdomeny, ścieżki oraz konkretne URL-e pokazujący widoczność w wyszukiwarce. W kolumnie widoczność możemy zobaczyć % naszego miesięcznego ruchu, następnie liczbę fraz w top 10 oraz zmianę widoczności w porównaniu do zeszłego tygodnia.
Kanibalizacja
Kanibalizacja słów kluczowych to sytuacja, której powinniśmy unikać. Chodzi o to, że różne URL-e serwisu są widoczne na te same frazy. Innymi słowy sami jesteśmy sobie konkurentem. Raport ten pozwala nam znaleźć te słowa kluczowe, które konkurują ze sobą. Senuto przygotowało opis metod, w jaki sposób sobie z tym zjawiskiem poradzić.
Cechy fraz
Raport, który pozwoli zrozumieć słowa kluczowe, na których jesteśmy widoczni w Google. Frazy pogrupowane są według 6 cech:
- trudność fraz
- średnia miesięczna liczba wyszukań
- SERP
- typy fraz kluczowych
- trendy
- liczba wyrazów
Dzięki temu raportowi jesteśmy w stanie zobaczyć, jaki ruch generują konkretne frazy. Ludzie z Senuto przygotowali ciekawy artykuł zgłębiający ten temat: Jak rozumieć dane o słowach kluczowych? Kilka ciekawych statystyk.
W analizie widoczności mamy dostępnych również kilka przydatnych narzędzi.
Analiza konkurencji – pozwalająca nam porównać frazy pomiędzy serwisami w trzech trybach: Wspólnych słow kluczowych, Słów kluczowych konkurencji oraz Moich słów kluczowych.
Historia SERP – pozwala sprawdzić historię, jakie domeny występowały pod danym słowem kluczowym od 2016 roku.
Direct Answer – Tutaj możemy sprawdzić, na jakie frazy jest widoczna dana domena w snippecie. Ciekawostka, sprawdziłem dailyweb.pl i okazało się, że mamy Direct Answer na przykład dla frazy niedrogi tablet.
Pozyskane/Utracone słowa – Na bazie ponad 2,5 miliona fraz kluczowych mamy możliwość sprawdzenia, które frazy zaliczyły wzrost, a które spadek na przestrzeni ostatnich 14 dni oraz przeanalizować historię pozycji z pierwszego dnia każdego miesiąca.
Monitoring
No i chyba najważniejsza funkcja Senuto. Narzędzie do monitoringu. Te wszystkie raporty oraz dane jesteśmy w stanie monitorować. Jesteśmy w stanie codziennie sprawdzać pozycję w organicznych wynikach wyszukiwania dowolnego serwisu (nie tylko naszego). Będziemy w stanie ocenić wartość naszych działań. Zobaczymy, które sekcje serwisu radzą sobie lepiej lub gorzej, gdzie powinniśmy się skupić.
Podsumowując, Senuto to bardzo przydatne narzędzie. Daje nam dostęp do ogromnej ilości danych w jednym miejscu. Funkcja monitoringu pozwala skupić się na działaniach długofalowych oraz mierzeniu ich skuteczności. Cała reszta dostępnych raportów pozwala nam rozeznać się właściwie na każdym polu związanym z SEO serwisu i testować, poznawać, porównywać. Jako twórca na dailyweb widzę ogromną wartość, którą może dać nam to narzędzie. Należy jednak pamiętać, że Senuto zapewnia nam dostęp do danych.
Co z nimi zrobimy – to już nasza kwestia. Jeśli chodzi o blog, na pewno użyłbym go do pisania lepszych artykułów, a co za tym idzie również recenzji. Jeśli jestem w stanie dalej dotrzeć z treściami, które tworzymy to lepiej dla wszystkich. Dla nas, dla czytelników oraz reklamodawców. Jestem w stanie dostarczać lepszy i bardziej wartościowy content pokrywający szersze spektrum zagadnień.
Jednak to tylko jeden z setek, jak nie tysięcy scenariuszy użycia tych danych. Jaki będzie Twój?