Spotify wziął na celownik wszystkie osoby korzystające z planu Family i niebędące bezpośrednio ze sobą spokrewnione. Wygląda na to, że regulacje dotyczące tworzenia podobnej grupy faktycznie są traktowane poważnie, ponieważ Spotify po 2,5 roku wziął się za ich weryfikację. Na razie dość nieudolnie, bo prosząc użytkowników o dostęp do lokalizacji GPS.

Streaming staje się coraz ważniejszym źródłem dochodów dla przemysłu muzycznego – nie tylko na Zachodzie, ale również i w Polsce. Największym serwisem audio jest oczywiście Spotify, który z chęcią dzieli się swoimi zasobami. Oprócz pakietu darmowego, który odtwarza reklamy podczas słuchania i pakietu premium, Spotify oferuje jeszcze…

spotify family

PAKIET „RODZINNY”

Pakiet Family oferowany przez Spotify można porównać do pakietu Premium w Netflix, gdzie pod jednym kontem/płatnikiem loguje się w rzeczywistości kilka osób. Osoby te są najczęściej zaufanymi znajomymi. W przypadku Spotify to maksymalnie 6 kont. Proces jest prosty, bo 1 osoba zakłada konto główne, biorąc na siebie opłaty, a reszta loguje się przez nie, wykorzystując oddzielne subkonta. Fizycznie więc każdy ma swoją playlistę, ulubione filmy/muzykę i odtwarza wybrany content niezależnie. Podczas wywiadu prezes Netflixa (Reed Hastings) oświadczył, że firma całkowicie świadomie przymyka oko na taki proceder, ponieważ zależy im popularyzowaniu serwisu oraz liczbie wyświetleń. Spotify ma na ten temat najwyraźniej inne zdanie.

GDZIE JEST TWOJA RODZINA?

Abonenci pakietów Family zaczęli ostatnio otrzymywać e-maile z prośbą o potwierdzenie swojej lokalizacji GPS oraz poświadczenie, że mieszkają właśnie we wskazanym miejscu. W wiadomościach znalazł się również zapis, który sugeruje, że w przypadku odmowy podania pozycji, można stracić dostęp do konta premium. Na razie takie wiadomości otrzymali użytkownicy ze Stanów Zjednoczonych oraz Niemiec, ale krążą plotki, że to jedynie początek walki Spotify.

https://twitter.com/unaligned/status/1041875669704237057

Wynik finansowy Spotify potwierdza, że nie tylko w naszym kraju tworzy się sztuczne rodziny. To globalny pomysł, który raczej nie powinien nikogo dziwić. W końcu za 30 zł (15$ w USA) 6 osób otrzymuje dostęp do pakietu premium, podczas gdy pojedynczy użytkownik musiałby wydać 20 zł (9$ w USA). W drugim kwartale tego roku przychód na użytkownika spadł o 12%. Przy stałych cenach, oznacza to tylko jedno — kombinowanie.

Nie jest jeszcze jasne, jak agresywne będą działania Spotify. Sam sposób walki przedsiębiorstwa wydaje się bardzo dziwny, bo przecież użytkownik nie ma obowiązku podawania firmie zewnętrznej swojej lokalizacji GPS. Po drugie to, że żyję w innym mieście, niż reszta mojej prawdziwej rodziny nie powinno mnie wykluczać z oferty.

Ani nie dopinguję, ani nie wróżę Spotify sukcesu w tej walce. Dobrze, że na razie nie znalazłem informacji od polskich użytkowników, aby dostali podobną wiadomość.