Niektórym użytkownikom telewizji Vectra udało się wywinąć od podwyżki opłat w 2023 roku. Tym razem operator zamierza podnieść opłaty z uwagi na konieczność „urealnienia” cennika w ujęciu zmian gospodarczych w Polsce.

Vectra podnosi ceny o 11,4%. Dlaczego abonenci mają zapłacić więcej niż dotychczas? Firma tłumaczy waloryzację średniorocznym wskaźnikiem cen rynkowych towarów, który na początku tego roku podał GUS.

Co gorsze, zmiana warunków umowy w trakcie jej trwania nie będzie uprawniała większości użytkowników do bezkosztowego zerwania zobowiązania. W efekcie, osoby, które nie akceptują nowych postanowień, będą miały tylko dwa wyjścia – rozstać się z operatorem i zapłacić karę umowną określoną przy podpisywaniu dokumentów lub zaakceptować nowy cennik i sumiennie płacić nowe faktury.

Vectra każe Ci płacić więcej. To wina drogiego chleba

Vectra

Powyższe może zakrawać na kpinę, ale w tych słowach jest wiele racji. Decyzja o podwyżce powstała w związku z danymi za rok 2023 ogłoszonymi przez Główny Urząd Statystyczny. W raporcie znajdują się informacje o średnich cenach i wzroście odnoszących się do towarów i usług.

Decyzja o urealnieniu naszych opłat nie była łatwa, lecz pozwoli ona nadal zapewniać naszym klientom usługi na poziomie, jakiego od nas oczekują, a także dalej inwestować w usługi i rozwiązania poprawiające komfort korzystania z naszych usług. – Vectra

Sprawa dotyczy klientów Vectry i Multimedia Polska. Co ciekawe, mamy tutaj ograniczenie do abonentów, którzy zawarli lub przedłużyli umowę po wrześniu 2022 roku. Część użytkowników otrzymała podwyżki już w połowie ubiegłego roku. Dlaczego firma może podnieść ceny w trakcie trwania umowy i dlaczego nie dotyczy to osób, które zdecydowały się na zobowiązania znacznie wcześniej?

One UI 6.1 trafi do starszych smartfonów Samsunga. Lista jest długa

Otóż we wcześniejszych umowach nie znajdowały się zapiski dotyczące możliwości zmiany cennika w oparciu o sytuację gospodarczą. Należę do klientów Vectry, natomiast od kilku lat realizuję postanowienia mojej „bezterminowej” oferty, która nie zakładała działań, opisanych w materiale. Interesujące jest jednak to, że kiedy tylko chciałem zwiększyć prędkość transferu internetu, konsultant poinformował mnie o tym, że poza wyższą ceną abonamentową, zostanę obciążony także podwyżką wynoszącą 20 zł miesięcznie. Niewiele, ale wraz ze wzrostem prędkości było to już ponad 50 zł.

Cóż, podwyżki nie są niczym nowym, ale jeśli istnieje możliwość uratowania się od niektórych z nich, grzechem byłoby z niej nie skorzystać.