Premiera smartfonów Samsung Galaxy S24, Galaxy S24+ oraz Galaxy S24 Ultra odbędzie się na początku 2024 roku. Dziś dotarliśmy do europejskich cen, które pozwalają nam całkiem celnie typować ceny, w jakich urządzenia będą oferowane na polskich półkach sklepowych.
Smartfony serii Galaxy S24 nie są już do końca tajemnicą. Znamy większość specyfikacji technicznej, a rendery ukazujące wygląd, krążą po sieci od dawna. Teraz do informacji dołączamy również europejskie ceny.
Flagowce, niezależnie czy mówimy o modelach bazowych, czy jednostkach sztandarowych, nie należą do tanich. Przywykliśmy do tego, ale Apple pokazało, że można obniżyć ceny nowych modeli w stosunku do roku poprzedniego. Idealnie obrazuje to sytuacja iPhone’a 14 i iPhone’a 15. Okazuje się, że podobnie może wyglądać to nawet u Samsunga.
Cena Galaxy S24 i Galaxy S24+ będzie niższa niż premierowa cena Galaxy S23 i Galaxy S23+
Samsung Galaxy S24 w wersji 128 GB będzie kosztował 899 euro, co patrząc na dotychczasowe przeliczniki, może oznaczać 4199 zł. Wariant z 256 GB pamięci na dane to już 959 ero, czyli możemy spodziewać się 4599 zł. Galaxy S24+ będzie startował od 1149 euro, co powinno nam dać 5299 zł. Wygląda to naprawdę dobrze.
- Galaxy S24: 128 GB 899 EUR / 256 GB 959 EUR
- Galaxy S24+: 256 GB 1149 EUR / 512 GB 1269 EUR
- Galaxy S24 Ultra: 256 GB 1449 EUR / 512 GB 1569 EUR / 1 TB 1809 EUR
Jak widzicie wyżej, najdroższy pułap startowy dotyczy Samsunga Galaxy S24 Ultra, który w opcji 256 GB kosztuje 1449 euro. Typujemy tutaj 6599 zł, choć nie będę szczególnie zaskoczony, gdy producent zastosuje nieco wyższą kwotę.
Samsung Galaxy S24 prawie oficjalnie. Specyfikacja i rendery producenta w sieci
Z renderami oraz lwią częścią specyfikacji technicznej tytułowych modeli możecie zapoznać się z naszą osobną publikacją, w której te informacje się znalazły. Nie są to dane znikąd, lecz liczby i cechy opisane w wycieku oficjalnych danych.
Tym, co najmocniej interesuje mnie w nadchodzących urządzeniach, jest wykorzystanie generatywnej sztucznej inteligencji. AI ma pomóc nie tylko w realizacji lepszych sesji fotograficznych czy wideofilmowaniu, ale również w codziennej pracy z interfejsem i dostępnymi opcjami. Na ile będzie to efektywne, pokażą pierwsze testy.