Aplikacja Zdjęcia Google dla systemu Android otrzymała wyjątkowo przydatną dla amatorów fotografii opcję. Okazuje się, że użytkownicy mogą tworzyć kopie zapasowe plików RAW, aby następnie wyświetlać je w rzeczonym programie. Są jednak pewne niuanse, o których warto wiedzieć.
Jestem przekonany, że większości naszych czytelników nie trzeba wyjaśniać, czy jest RAW, natomiast zdaję sobie sprawę z tego, że niektóre osoby mogą nie kojarzyć tego określenia. W telegraficznym skrócie – to ogólne określenie formatu zdjęć zawierających komplet danych, czyli tak zwany format bezstratny. W przeciwieństwie do plików JPG (8 bitów na piksel) mamy tutaj rozpiętość na poziomie nawet 12-14 bitów. To taki cyfrowy odpowiednik negatywu, czyli dawnej kliszy fotograficznej.
Zdjęcia RAW zapisane, na przykład jako DNG potrafią ważyć nawet kilkadziesiąt razy więcej od JPG. Z tego też powodu, a także z uwagi na problemy z wyświetlaniem treści, część aplikacji mobilnych nie pozwala na tworzenie ich kopii zapasowej i poprawne prezentowanie w galerii. Tak wygląda to również w Zdjęciach Google. Coś zaczęło się jednak zmieniać.
Zdjęcia Google z nowością, którą pokochają amatorzy fotografii
Zanim miłośnicy cykania setek ujęć za pomocą smartfonów podniosą gromkie brawa, muszę Wam o czymś powiedzieć. Nowość nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona przez giganta z Mountain View. Skąd więc o niej wiem? Stosowny monit zaczął się bowiem pojawiać na telefonach użytkowników Google Pixel 8, którzy korzystają z aplikacji Pixel Camera.
Z informacji można dowiedzieć się tego, że Zdjęcia Google tworzą od teraz kopie zapasowe plików RAW, a fotografie w tym formacie są prezentowane w głównym widoku galerii. Oczywiście zapis dotyczy zestawu RAW+JPG, bo taki też generują wspomniane smartfony.
Zmiana naprawdę cieszy, choć trzeba mieć świadomość tego, że dla wielu osób będzie ona oznaczać konieczność wykupienia pakietu Google One. O ile pliki JPG zajmują zaledwie kilka megabajtów, o tym RAW ważą około 20 lub więcej megabajtów. W zależności od rozdzielczości liczby mogą prezentować się jeszcze poważniej. Czy nowinka pojawi się także u innych użytkowników? To pokażą najbliższe tygodnie lub miesiące.